Re: Gwarancja na zaplombowany komputer - a prawo do rozbudowykomputera.

Autor: Jacek (golfmaster_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 30 Sep 2002 - 19:09:54 MET DST


Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne wrote:
> [...]
> >+ > Sam się na to zgodziłeś. Gwarancja to umowa obustronna i dobrowolna.
> >+
> >+ Nie jest dobrowolna, skoro dolaczana do komputera w zamknietym kartonie
> >+ i nie wymaga podpisania przez klienta.
>
> Ależ dostałeś weksel in blanco, możesz podpisać i skorzystać
> albi nie podpisać i nie skorzystać - i jeszcze narzekasz ??

Aby skorzystac nie musze gwarancji podpisywac
dla waznosci dostateczne jest podpisanie przez sprzedajacego
> -;)
> *Dobrowolność* oznacza że producent/dealer/sklelp *może*
> ci dać gwarancję. Nie musi...

dobrowolnosc to takze, zdolnosc do negocjowania zapisow warunkow
gwarancji
>
> >+ > Nie musisz jej podpiswać i nie musisz jej dostać.
> >+
> >+ Odwrotnie.
> >+ Ja ja dostaje bez jej podpisywania. A wypelnia ja tylko sklep.
>
> Jak wyżej... Nie ma przymusu podpisywania.
> Zostajesz z rękojmią, która działa rok.
Nie.
Nie podpisuje gwarancji i nadal korzystam z gwarancji

> IM*H*O - pod warunkiem że nie zrobisz nic aby celowo naruszyć
> warunki użytkowania, i IMHO zerwanie stickersów da się pod
> takie celowe naruszenie podciągnąć.
> [...]
> >+ > To kup sobie auto, ztuninguj silnik u "pana Kazia" i potem reklamuj,
> >+ > że Ci padł.
> >+
> >+ Samochod jest przez producenta PRODUKOWANY,
> >+ a komputer nie jest produkowany przez "producenta" , a jedynie skladany
> >+ z podzespolow.
> >+ Udzial producenta w podzespolach jest bliski 0%.
>
> No toż tłumaczę, że nalepienie napisu (dajmy na to "DELL")
> na harddysku (kupionym od, dajmy na to, Maxtora) w świetle
> przepisów jest produkcją, *o ile* nalepiający tak uznał.
> I to on stawia dalej warunki - oraz odpowiada za "wyprodukowany"
> sprzęt.
>
Byloby tak, gdyby nie certyfikat pochodzenia towaru, ktory gdy podpisany
przez producenta, oznacza jego materialny udzial w produkcji podzespolu,
samochodu, a nie "montaz uproszczony".
Logo Dell nie oznacza przeciez "made by DELL"
Jak pamietasz , na swiadectwach pochodzenia towaru opiera sie taryfa
celna.
Zatem wyraznie odroznia skladacza od producenta.

> >+ Zatem nie jest on producentem,
>
> To jest "prawo gospodarcze (C) Jacek" ;)
Prawo Celne RP.

> [...]
> >+ > Albo zrób przegląd w nieautoryzowanej stacji - też tracisz
> >+ > gwarancję.
> >+
> >+ Tyle ze komputer nie wymaga autoryzowanych przegladow, ani
>
> To jest twój prywatny pogląd !
To jest stanowisko producentow podzespolow, ktorzy nie wskazuja takiej
koniecznosci.
Poza czyszczeniem z kurzu, ktore nie jest i tak objete warunkami
gwarancji.
A usuniecie kurzu z wnetrza peceta i tak wymaga jego rozebrania.
>
> >+ autoryzowanego serwisu,
> >+ ani zadnego serwisu, gdy podzespoly sa dobrej jakosci.
>
> Zapewniam cię że np. serwery są na ogół z komponentów dobrej
> jakości. I że serwisowanie bywa zalecane...
Dokladnie.
Zalecane.
Ale brak serwisowania nie grozi ...... np. utrata praw z tytulu
gwarancji.
>
> >+ > W ten sposób gwarant zabezpiecza się, przed Twoją (z założenia
> >+ > amatorską) ingerencję w to, co jest w środku.
> >+
> >+ I tutaj jest blad.
> >+ Wtedy producent musialby wykazac, ze montaz komputera wymaga wiedzy
> >+ specjalistycznej,
>
> Producent ma poparcie paru ustaw: głupi zasilacz wymaga homologacji,
> chocby ze względów bezpieczeństwa.
Ale bezpieczenstwa uzytkownika z uwagi na promieniowanie i niebezpieczne
napiecie 230 V.
Czyli certyfikatu B.

> I nie powinien być dotykany
> przez człowieka niekompetentnego, chyba że robi to on na własne
> ryzyko i odpowiedzialność :]
> W końcu może jeden z drugim pomylić obwody 12 i 220 V ;]
> [...]

Dlatego inteligentny producent zasilaczy wprowadzil taki system koncowek
i wtyczek, ktore takie niebezpieczenstwo marginalizuje.

Ponadto znow mylisz prawa z obowiazkami.
Producent jest zobowiazany do ostrzezenia uzytkownika przed mozliwymi
zagrozeniami,
a ze swej strony jest zobowiazany do marginalizowania tych zagrozen.

W omawianym przypadku skladacz-producent komputera wcale nie ostrzega
przed zagrozeniami
i oczywiscie dopuszcza rozbudowe komputera po okresie gwarancji,
zatem twoja argumentacja jest bezzasadna.
Skladacz-producent , dziala jedynie w swoim komercyjnym interesie, w
celu maksymalizacji zysku.

> >+ Ale wtedy mozemy mowic o winie klienta, a gdy montuje wlasciwy sprzet,
> >+ nie zmienia zasilacza, wlasciwy wentylator, to powyzsza argumentacja
> >+ jest bezzasadna.
>
> Niekoniecznie - pierszym krokiem jest np. przekroczenie
> mocy zasilacza (jeśli się go nie zmienia a dokłada
> GeForce IV w miejsce CGA :))

Tutaj juz musisz sie skierowac z zapytaniem do producentow kart GeGorce,
dlaczego nie informuja
o tym zagrozeniu.

>
> >+ A gdy juz, to wlasnie producent jest zobowiazany do opisania,
> >+ jaki wentylator jest dopuszczalny, jaki zasilacz dopuszczalny, jakie
> >+ podzespoly.
>
> Mniemam że się zwyczajnie mylisz.
Ty ty sie mylisz.
Producent peceta albo go oferuje jako produkt homologowany, albo jako
skladak z homologowanym
zasilaczem.
Stan obiektywny to zdolnosc peceta do poddania sie rozbudowie, jak i
rozwoj technologiczny, ktory taka rozbudowe wymusza.
Jezeli mimo obowiazujacego stanu wiedzu producent zataja przed klientem
zagrozenia, ktore sa mu znane,
co nic go nie chroni przed odpowiedzialnoscia za dzialanie w zlej
wierze.

> To są informacje które mają ci ułatwić wybór serwisu, żebyś
> nie był *skazany* na serwis fabryczny.

Bedace jednoczesnie zgodne ze standardem i zapewniajace dlatego
bezpieczna i bezawaryjn eksploatacja komputera.
> [...]
> >+ To przeciez z definicji architektury otwartej i wielosci podzespolow
> >+ wynika,
>
> Możesz podać numer Dziennika Ustaw ???
> Bo ja też to i owo uważam, ale prawnicy jakos nie chcą
> wpisać do przepisów :]
> [...]
I nie ma takiej potrzeby.
Norma prawna jest rowniez obowiazujaca norma, okreslajaca tak budowe
komputera o architekturze otwartej
jak i wymagania techniczne, okreslajace kazdy podzespol.

> >+ A kieruje sie w swoim dzialaniu jedynie maksymalizacja zysku,
>
> Trzymając się kwestii gospodarczo-prawnych, to co jest
> celem istnienia "przedsiebiorstwa" ? ;)
(dopowiadam) ... ale kosztem klienta
czyli zobowiazujac kupujacego do dodatkowych swiadczen finansowych,
ktore wykraczaja poza zakres zawartej transakcji kupna komputera.

> [...]
> >+ czyli narusza jego prawa komsumenckie.
>
> ...powołasz się na "amerykańskie" ? ;>
> Bo w .pl - IMO jednak nie.
> [...]
Twierdzisz, ze w Polsce prawa konsumenckie juz nie obowiazuja ?
Brak lobbingu organizacji konsumenckich w polskim parlamencie nie
oznacza przeciez, ze klienci musza przegrywac z monopolem producentow.

> >+ > Nie gwaranta, tylko producenta.
> >+
> >+ Tutaj producent jest gwarantem.
>
> Hm... Coś często zmieniasz zdanie, przed chwilą było
> że *nie jest* (cytat) PRODUCENTEM (koniec cytatu)
> [...]

Nie jest producentem w rozumieniu tworzenia wartosci dodanej,
polegajacej na fizycznym wyprodukowaniu
elementow skladajacych sie na komputer.
I w takim rozumieniu pecet nie jest towar pochodzenia krajowego, a zatem
producent peceta, jest jedynie jego skladaczem.
Czy to jasne ?

Nazywanie skladacza komputerow jest naduzyciem.
Gdyz fabryka komputerow jest co najwyzej montownia,
w odroznieniu od fabryki komputerow Apple, ktore sa produkowane przez
producenta.

> >+ To nie tak.
> >+ Ten zapis, wedlug konsultacji,
>
> Pochwal się kto jej udzielił: jak jakiś prawnik
> to dobrze wiedzieć kto to był... ;>

babcia klozetowa
> [...]
> >+ > Skoro tak dobrze znasz się na
> >+ > składaniu kompa, to dlaczego go sam nie złożyłeś? Miałbyś gwarancję
>
> Słusznie...
Nieslusznie.
Jako konsument mam prawo podejmowania swobodnej decyzji i zawsze kupuje
komputer w calosci,
gdyz lubie wyciagac go w folii z kartonu , nowy, swiezy, pachnacy.

> [...]
> >+ Gwarancje na kazdy podzespol i tak mam, gdyz udzielil jej producent
> >+ kazdego podzespolu i skladacz
> >+ komputera nie jest upowazniony do pozbawiania moich praw z tytulu
> >+ gwarancji na kazdy podzespol.
>
> No to się mylisz.

Nie myle sie.
Bylo to juz testowane.
Gdy krajowy handlowiec odmawia gwarancji, to zobowiazania gwarancyjne
uznaje bezposrednio producent po
wyslaniu e-maila.
Powroc do rzeczywisci i poczytaj troche na ten temat na necie.
>
> >+ Skladacz moze jedynie zataic swoje prawa z tytulu gwarancji na kazdy
> >+ podzespol,
> >+ ale przeciez nie odwiadczy, ze producent podzespolow mu takiej gwarancji
> >+ nie dzielil.
>
> Nie musi. Oświadczy że to jest gwarancja która przysługuje *jemu*.
> I będzie miał rację - albo i nie, bo polityka jest różna.
> Są producenci co dają gwarancję dla użytkownika końcowego
> (i wtedy nie potrzebujesz łaski sprzedawcy, ale często nie
> potrzebujesz "papierka" bo wystarcza podanie numeru seryjnego !), są
> tacy co dają ją tylko w autoryzowanym kanale.

Dokladnie.
A konkretnie jacy producenci i jakich podzespolow komputerowych ?
I czy hurtownia komputerowa to autoryzowany kanal ?

> [...]
> >+ > Gwarancja jest dobrowolną umową dwustronną.
> >+
> >+ Nie jest dobrowolna , gdy jej tresc jest ustalana jednostronnie.
>
> Ależ chodzi o to że producent *może* (a nie *musi*) dać
> ci jakąkolwiek gwarancję.
> [...]
Alez on sam deklaruje ze daje.
Poniewaz dobrowolnosc jest oparta na dowolnosci, zatem istotna jest
dalej sama tresc warunkow gwarancji
niz sam fakt jej udzielenia.

I w tym przypadku mamy dokladnie ten temat.
Coz z tego ze producent daje gwarancje, gdy obciaza ja takimi warunkami,
ze korzystanie z praw z tytulu gwarancji jest niekorzystne dla
konsumenta.

 
> >+ > Za to zawsze masz rękojmię i plomby nie mają na nią wpływu.
>
> Polemizowałbym. Takie podejście oznaczałoby że w okresie
> rękojmi każdy może sobie uszkodzić komputer/lodówkę/samochód
> i zażądać wymiany na nowy. Piszę wyraźnie: "sobie uszkodzić"
> w znaczeniu "celowo" (ja wiem, wypuścić środek chłodzący
> z lodówki...)
> Jakbyś miał nową lodówkę to przetestuj zrywanie plomb... ;>
a gdzie sa plomby w lodowce ?

>
> >+ Ale ja lubie gwarancje, bo np. na dyski jest 3 lata, a rekojmia 1 rok,
> >+ gwarancja na monitor 3 lata, a rekojmia rok.
>
> Prawda, ale gwarant za to może ci zaproponować dowolne
> warunki ! Wybierasz lepszą ofertę...
> (dobrze że Seagate, WD i Maxtor zdążyły się zawczasu
> pochwalić że skracają gwarancję do roku :))

Obawiam sie ze jedynie na rynku krajowym.

Jacek

-- 
World's First Holographic Computer incorporating Self(EGO) Technology
fit to solve NP problems (knapsack algorithm).
Setting 3D holograms generating 4D-space environments.
Pseudo-holographic 3D Projector/3DTV.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:35:57 MET DST