Autor: Blesso (blesso_at_wp.pl)
Data: Thu 26 Sep 2002 - 16:01:37 MET DST
Użytkownik <> napisał :
> Podstawą ubiegania się o jakiekolwiek działania typu wymiana,gwarancja czy
> rękojmia jest dowód zakupu/paragon i to już właściwie wystarczy (nie jest
już
> potrzebny żaden druczek "gwarancja" itp).
> ..jeśli kupujesz na giełdzie to "gwarancja" zależy tylko od dobrej woli
> sprzedawce może coś wymienić albo i nie.
__________________________________
Gdyby bylo tak jak mowisz _to karty gwarancyjne nie byly by potrzebne
(wiec po coz sa dolaczane do produktu?)_
Sam dowod zakupu o niczym nie swiadczy . Oczwiscie mozna by powiedziez ze
karta gwarancyjna
jest potrzebna by kupujacy zapoznal sie z warunkami _ale jak do tej pory
sprzet komp(kupowany czy to w sklepie
czy na gieldzie) zaopatrzony jest w gwarancje (czy to sprzedawcy czy
producenta)
I .....bez paragonu czy faktury te gwarancje byly honorowane.
Gwarancja "sprzedawcy gieldowego " podlega takim samym prawom jak i
sprzedawcy sklepowego.
(zreszta wszyscy gieldowi handlarze to hurtownicy czy wlasciciele sklepow z
komp)
I np ich gwarancje nie sa "obostrzone "zapisem ze wazne tylko z dowodem
zakupu.
JEsli kupujacy na gieldzie mieli by problemy z naprawami gwarancyjnymi
kupowanego tam sprzetu,
przestali by tam kupowac.A tak nie jest
Co do LG to nie bylo problemow a teraz sa.Wiec dla innych to ostrzezenie
Ciekawe ze np CD Liteona czy Samsunga moze byc przyjete do naprawy bez
paragonu
Pozdrawiam
Blesso
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:34:25 MET DST