Autor: Robert Szczygiel (RobTM_at_fake.addr.ess)
Data: Mon 26 Aug 2002 - 12:34:25 MET DST
Sniper wrote:
>> Ja uczyłem się w dosyć zamierzchłych czasach Typing Tutor'em
> Hmmm... też od tego zaczynałem. Przyznam, że to kawał czasu temu. Pamiętam,
> że skończył się w wyniku katastrofy ROKU 2000 - nie potrafił obsługiwać tak
> skomplikowanej daty. Ale był fajny... nauczyłem się na nim klepać ponad 300
> znaków/min.
Tak. I jeszcze uczył tej maniery wstawiania 2 spacji po kropce. :)
Ciężko się potem tego pozbyć. ;)
>> Przygotuj się jednak, że żeby uzyskać
>> rozsądne rezultaty bedziesz musiał poświęcić kilkadziesiąt godzin.
> Ja z Typing Tutorem siedziałem średnio godzinę dziennie przez jakieś 2
> latka!
Gratuluje wytrwałości. :)
>> I jeszcze jedna uwaga: zupełnie inaczej pisze się np. po angielsku
>> i po polsku (inne sekwencje liter)
>
> Poza tym po naszemu trzeba co chwilę wciskać ALT (wg jakichśtam obliczeń
> spowalnia prędkość nawet o 40%). Jakiś czas temu spotkałem się a człowiekiem
> z USA z firmy programistycznej Burli Software - człowiek klepał w klawisze z
> prędkością karabinu maszynowego - na oko jakieś 500 znaków na minutę!
Pewnie po angielsku... (przecież klawiatura "qwerty" jest
optymializowana pod angielski).
Konczę, bo robi się coraz bardziej NTG. (a może od początku tak było?
:))
RobTM:)
-- Upsss! Wyciąłem sygnaturkę! -- http://3226865153/~szczygie --
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:19:49 MET DST