Autor: Tomek Zakręcki (tomek_zakrecki_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 19 Aug 2002 - 14:23:55 MET DST
Witam
Mam pewien problem. Otoz jest sobie komp Celeron 850_at_1100 na plycie Abit
BH6. Po dwoch tygodniach nieuzytkowania komputera po wlaczeniu nic sie nie
dzieje, zadne dyski nie dzialaja itp. Wyciagnalem zasilacz podlaczylem na
zywca i sie spalid doszczednie (przed wyciagnieciem juz od nigo zalatywalo).
Wlozylem drugi, wlaczam kompa i wszystkie lampki mrugaja (dysk,power,cd,fd),
tak jakby zasilanie bylo pzrerywane. Pochodzil moze 5sec i go wylaczylem.
Teraz drugi chyba tez nie dziala, bo jak go wlaczam na innym kompie to tylko
troszke zakreci wiatrakiem i sie zatrzymuje. Czy mozliwe jest by zasilacz
spalajac sie uszkodzil plyte glowna w ten sposob ze pali ona nastepe
zasilacze? I jak najlepiej sprawdzic ta plyte glowna tak by nie spalic juz
nastepnego zasilacza ?
-- Tomek Zakręcki GG: 77116 http://zakret.terramail.pl --== TO PONIŻEJ TO ŚMIECI ==--
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:18:28 MET DST