Re: ECS - nie taki zły ...

Autor: januszek (kezsunaj_at_ktory.mowi.spamerom.nie.irc.pl)
Data: Thu 15 Aug 2002 - 06:34:54 MET DST


> Mam
> takiego kolegę który rok temu wykosztował się na jakieś cudo Asusa z
> prockiem Intela i od tego czasu męczą go zwisy Windowsa

Wiec wiesza sie Asus czy Windows? :PPP

Tu chodzi o statystyke - na 100 dostepnych u nas plyt Asusa problemy
sa z 10 a na 100 dostepnych u nas plyt ECS z 60.

>Dziękuję! ..ale niestety nie zgodzę się z Pańską oceną. W komputerach siedzę
>od.. czasów Amstrada, CPC646 (o ile wie Pan co to było), przez konstrukcje
>AT, 386, 486, Pentium itd. itp., aż do dziś. Moje doświadczenie jest na tym
>polu nie małe.

Wiec doskonale wiesz ze kiedys tzw zlom (kupowany na wyprzedazy w
Escomie) byl lepszej jakosci niz obecnie sprzet nowy (statystycznie).

>...możliwe ..ale czy np. asus używa lepszych części? Różnica jest naprawdę
>niewielka a wręcz zerowa.

A wlasnie ze jest. Kazdy producent robi plyty topowe i robi tez plyty
popularne. Nie jest tez tajemnica ze do produkcji tych tanich uzywa
sie wyprzedawanych (bo sa stare i nie spelniaja juz norm) przez
Philipsa kondesatorow i innych elementow biernych etc

Jezeli wiec porownamy topowe wyroby Elitegroup i Asusa, to wielkich
roznic nie znajdziemy (taki wyrob ze stajni ECS mozesz spotkac w
Compaqu, ale nie w sklepie na rogu). Przy tanich, popularnych roznica
juz bedzie. Otoz Asus takich w zasadzie takich nie robi :P, Elite a i
owszem, idac na masowke.

W zasadzie gdyby jeszcze w pl nie bylo problemow z serwisem to daloby
sie to jakos przezyc, ot idziesz i na miejscu wymieniasz plyte na
inna. Jednak u nas z reguly sklepy nie maja drugiej plyty na polce i
bawia sie w "serwis", znaczy sami ida reklamowac do sprzedawcy
nastepnego rzedu... a ten czasem do nastepnego... a klient czeka
czasem i po kilka tygodni. :)

januszek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:17:29 MET DST