Re: kondensatory na plycie

Autor: Moneo (moneo_at_gdzies.w.polsce.pl)
Data: Mon 05 Aug 2002 - 12:50:09 MET DST


Użytkownik "Sniper" <Sniper10000_at_NOSPAM.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ailkg8$4bi$1_at_news.onet.pl...

> Tak, zgadza się, to ja wypowiadałem się na ten temat. Domeną firmy ABIT
jest
> stosowanie bardzo kiepskiej jakości kondensatorów i regulatorów napięcia
na
> płytach ich produkcji.

Fakt. Którą to już płytę Abita oglądałem.... z wybrzuszonymi
kondensatorami...

> Dodam jeszcze, że próbowaliśmy wymienić takie kondzioły samodzielnie.
Mimo,
> że kupiliśmy w sklepie takie, które odpowiadały parametrom oryginalnym, to
> okazało się straciliśmy tylko czas i pieniądze. Płyta w żaden sposób nie
> startowała - po prostu muszą być kondzioły oryginalne od producenta, a te
> posiada tylko profesjonalny serwis - w zwykłym sklepie elektronicznym
nawet
> nie ma co szukać.

A z tym się to już zupełnie nie zgodzę... Trzy płyty Abita samodzielnie
naprawiłem,
dwie (z braku kondensatorów 1500?F/6.3V) wstawione miały 2200?F/16V, jedna
stare kondensatory
1500?F/6.3V wylutowane z jakiegoś trupa... Wszystko chodzi, i nikt nie
marudzi (pewnie do czasu, ale to już inna historia).
A swoją drogą nie wiem, o co chodzi, ale w całej Warszawie nie można dostać
kondensatorów 1500?F/6.3V... czyżby Abit wszystkie wykupił ;o)...

> Na zakończenie dodam tylko jedno: jak widzisz rozdmuchane kondzioły, idź
> szybko do serwisu. Pewnego dnia któryś z nich wystrzeli całkowicie -
brązowy
> elektrolit zaleje płytę główną a z tego może już się nie podniesie.

Popieram kolegę... nie ma co zwlekać...

Pozdr.
Moneo



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:14:25 MET DST