Re: AGE kręci

Autor: stefanbatory24_at_poczta.onet.pl
Data: Thu 01 Aug 2002 - 20:58:21 MET DST


> Wogóle to nie rozumiem przyjęcia warunkowego? Co to jest i czemu służy? My
> przyjmowaliśmu sprzęt jak leci.

Znasz gwarancje (chyba każdy otarł się o jakiś serwis).
Przy przyjęciu sprzętu serwisant musi wpisać przyczynę usterki.
Jeśli nie jest pewien na pierwszy rzut oka to przyjmuje warunkowo, żeby po
dokładnym sprawdzeniu można było to określić. Przede wszystkim, przy takim
spaleniu, musi to określić autoryzowany serwis. Tak mi się wydaje.

Powinno być tak że każdy serwis jeśli przyjmuje sprzęt to jest równoznaczne z
tym że zgadza się na wymianę lub naprawę. Wtedy jesteś spokojny bo w jakiejś
formie go odzyskasz.
Jeśli usterka jest z winy klienta - serwis sprzętu nie przyjmuje (ew. przyjmuje
na naprawę płatną).

Niestety często jest tak że serwis sprzęt przyjmuje normalnie - ty jesteś
spokojny że będzie naprawiony, a tu nagle po kilku tygodniach dowiadujesz się
że nie zostanie naprawiony bo jest uszkodzony z twojej winy.
Sądzę że aby zapobiec twojemu zdziwieniu :) wymyślili przyjęcie warunkowe.
Do przyjęcia jeśli klient jest tego świadomy.

> Co ja, jako serwisant, widzę - moje rozważania na podstawie zdjęcia...

Nie wiem jaki był werdykt serwisu, ale stawiam na zwarcie w modemie albo
zasilacz kompa :)
I tu też nie jestem pewien czy powinni wymienić na nowy.
No bo tak:
Piorun - trudno, zawsze można sprzęt ubezpieczyć :) - nie ma wymiany,
Zwarcie w modemie - mało prawdopodobne tak samo z siebie - sprzęt idzie do
autoryzowanego serwisu i jak najbardziej wymieniają na nowy,
Zasilacz komputerowy - i tu jest problem bo generalnie trzeba by uderzyć do
producenta zasialczy :) He he. Ciężka sprawa.

Przeszedłem przez to, kiedyś walnął mi zasilacz, tylko że poszła płyta i jedna
z kart. Kompa miałem i tak już po gwarancji, ale jak sobie przypomnę .... brrr.
 
> Widzę częściową winę po obu stronach.
A ja to widzę inaczej :)

> Serwis powinien przyjąć sprzęt w jakimkolwiek nie byłby stanie, zaznaczyć
> ewentualnie to w protokole przyjęcia i wydać orzeczenie o naprawie lub nie z
> powodu...

No widzisz - to właśnie zrobili. Przyjęli sprzęt i zaznaczyli w protokole
przyjęcia - warunkowo (już pisałeś wcześniej o tym:)

> w terminie 14 dni czy ile tam jest w gwarancji. Nie powinno od
> razu się obarczać klienta winą bo coś się upaliło.

Tylko że w ustawie jest napisane że w wyjątkowych sytuacjach serwisowanie może
się przeciągnąć. Nie uważasz że to jest dość wyjątkowa sytuacja?

> Z kolei jeżeli podsunięto mu "przyjęcie warunkowe" z terminem np. 30 dni
> roboczych i grzesioo nie poinformował nas o tym to jest to jego wina.

Ogólnie, po przeczytaniu wszystkich postów mam wrażenie że klient był
traktowany ok.
Trochę zrozumienia dla firmy - to napisało kilka osób w tym temacie.
Nikt nikogo nie obraził i nie okradł :)
A takie rzeczy też się czasami zdarzają :)

Pozdrawiam i życzę wszystkim bezawaryjnego sprzętu :)

stefan

-- 
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:14:03 MET DST