Re: palenie zasilaczy :( i klient

Autor: mariusz (toudikk_at_go2.pl)
Data: Fri 19 Jul 2002 - 13:53:16 MET DST


> Jest bardzo proste wyjście - daj klientowi DZIAŁAJĄCY zasilacz. 300W to
> wcale nie jest mało, pod warunkiem że zasilacz jest przyzwoitej jakości.
> I tak masz szczęście że ta kupa nieszczęścia którą mu sprzedałeś nie
> spaliła reszty komputera.

Ale jesli ktos kupuje obudowe za powiedzmy 130 zl (bo ma byc tania) to chyba
zdaje sobie sprawe ze przy takiej cenie nie moze sie spodziewac zasilacza
ktory sam jest warty ta kwote, chetnie bym mu dal tylko ze nie widze powodu
dla ktorego mam dokladac z wlasnej kieszeni roznicy w cenie jesterm
pracownikiem a nie wlascicielem. Klientowi tez wspominalem o ostatniej
mozliwosci jednak puszcza to mimo uszu :((

mariusz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:03:58 MET DST