Re: I mnie tez sie to stalo...

Autor: PedrO (rambler_at_red.alpha.net.pl)
Data: Mon 08 Jul 2002 - 14:59:36 MET DST


Użytkownik <sniper10000_at_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:0b24.0000007b.3d2986aa_at_newsgate.onet.pl...
> > 3) Od czasu "wypadku" nie robilem juz nic wiecej z dyskiem [3], wiec mam
> > cicha nadzieje odzyskac z niego strategiczne dane, tylko jak i czy
wogóle
> > jest szansa ????? Czy programy odzyskujace dane umozliwiaja wybór
folderów
> > przeznaczonych do odzyskania, tak by nie trzeba bylo odzyskiwac calosci
> > dysku i czy zachowuja dlugie nazwy plików??? Bardzo prosze o namiary na
> > takie...
>
> Witam,
> Masz pecha bracie... tak jak ja - bo pewnie czytałeś moją dyskusję (padł
mi IBM
> 60 GB - z tą różnicą, że to było uszkodzenie fizyczne). W twoim przypadku
> proponuję następującą kolejność operacji:
>
> 1. Podłączasz uszkodzony dysk (np. jako slave) do komputera ze sprawnym
> systemem operacyjnym. Odpalasz kompa.
>
> 2. Ze strony http://fosi.ural.net/ ściągasz program Easy Recovery Pro 6.0
i
> instalujesz go jak należy.
>
> 3. Po zainstalowaniu odpalasz go (chyba z dyskietek - dokładnie nie
pamiętam),
> wybierasz dysk który chcesz przeskanować (w twoim przypadku ten
uszkodzony) i
> czekasz... czasami kilka godzin. Program skanuje dysk sektor po sektorze
nie
> zwracając uwagi na strukturę partycji - po prostu odszukuje wszystkie
pliki i
> katalogi. Po zakończeniu operacji wyświetli ci listę wszystkich katalogów
> (zazwyczaj ponumerowanych) z umieszczonymi w nich plikami.

W tym momencie proponuję na wszelki "W" zapisać tą listę na dobrym dysku
(na dyskietce się nie zmieści).

Wybierasz te, które
> chcesz odzyskać, wskazujesz miejsce na które pliki mają zostać
przekopiowane
> (musi to być inny fizyczny dysk) i znowu czekasz aż przekopiują się pliki.
A
> potem robisz z nimi co chcesz...
>
> Powyższa operacja jest tym bardziej skuteczna im mniej korzystałeś z tego
dysku
> po awarii (tzn. im mniej plików nadpisałeś). Zazwyczaj odzyskuje się
większość
> potrzebnych danych; część plików niestety szlag trafi.

Kumpel postawił w ten sposób dysk po sformatowaniu na nogi tak że win98
odpalił
od razu bez szmerania :-) (odzyskany w 100%)

R.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:59:11 MET DST