Re: Dylemat za 1000zł

Autor: robocop_4 (robocop_4_at_wp.pl)
Data: Mon 08 Jul 2002 - 02:15:55 MET DST


> A tak scislej to jest dokladnie na odwrot.

to Twoje zdanie a ja mam inne bo dziś ceny optimusa
są zawyżone a akurat w 1993 roku pracowałem łącznie
na ponad 40 pecetach z czego kilkanaście stanowiło
kilka zupełnie różnych konfiguracji nie pochodzących
oczywiście z jednego zakupu. to były niezawodne
i szybkie maszyny i nie były droższe od konkurencji.
nawet od tej garażowej odbiegały symbolicznie.
a ludzie z serwisu tej firmy, z którymi się akurat
się wtedy zetknąłem byli dobrymi fachowcami.

trzeba wziąść oczywiście pod uwagę, że oddział
oddziałowi nie równy i nasze doświadczenia nie muszą
być podobne. zależy gdzie się trafi bo salon salonowi
nie równy tak jak konkretne serie danego podzespołu
nie muszą być równie niezawodne itp.

dlatego tylko na podstawie swoich doświadczeń muszę
stwierdzić, że jest dokładnie na odwrót :) do Twojego cytatu.

poza tym nie mam żadnego interesu w chwaleniu dawnej
przeszłości tej firmy, a tacy ludzie jak roman k., którzy
nakradli a teraz jeszcze marzy im się image bohaterów
i zbawicieli świata budzą we mnie obrzydzenie.
to co roman k. mówił na swój temat w tok szoku
wzburzyło we mnie krew. chyba zapłacił tvn'owi
a może nawet samej pani ewie, która jakby nie było
robi karierę często kosztem straszliwie cierpiących
ludzi. choć robi to wyjątkowo profesjonalnie.
oczywiście w dużym stopniu program uświadamia
widzów, którzy pewnych rzeczy mogą nie rozumieć
i to jest dobre. jednak "naturalne" jest to, że telewizja
taka jak tvn kieruje się tylko i wyłącznie oglądalnością
a, że na czyimś kalectwie, ułomności, słabościach
czy innych poważnych problemach (najlepiej bardzo
osobistych) można zrobić kasę to czemu nie :(

natomiast chwalenie optimusa na dzień dzisiejszy
jednym zdaniem, sugerującym jakoby jego komputery dziś
były tanie i dobre wywołuje u mnie pewne (subiektywne
oczywiście) odczucie, że autor ma w tym jakiś (choćby
minimalny) interes.
zresztą nieważne. napisałeś jedno zdanie. ja pracowałem
na tych komputerach 9 lat temu i miałem wtedy styczność
z ludzmi z serwisu optimusa choć nigdy nie chodziło
o jakąkolwiek usterkę. ci, których poznałem znali się na
rzeczy i było o czym z nimi pogadać, a ponieważ oni także
studiowali na politechnice to często była okazja do spotkań
i dyskusji, które głównie dotyczyły sprzętu i oprogramowania.
a sprzęt był po prostu tani i niezawodny.

to tyle.

pozdro
robo_four



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:59:06 MET DST