Autor: GLide (glide_at_terramail.pl)
Data: Fri 05 Jul 2002 - 01:06:22 MET DST
On Thu, 4 Jul 2002 11:22:06 +0200, "j23" <wiesiek_at_supra.com.pl> wrote:
>Niestety duzo teraz takich "skladaczy" komputerow, ktorzy przeczytali w
>gazetce artykul "zloz samodzielnie swoj komputer" i wydaje im sie, ze
>zlozenie komputera polega na wetknieciu czesci w odpowiednie gniazda i
>przykreceniu srubek.
A potem pokruszone procki, pograwerowane plyty itd. itp.
>ktorych nie pamietam. Zlozylem pewnie kolo setki zestawow i jak do tej pory
Do setki mi jeszcze troche brakuje :-)
>nigdy nie mialem problemow. Przy skladaniu owszem nieraz trzeba sie troche
>pomeczyc, ale za to po zlozeniu komputera moge o nim zapomniec, nie ma
Owszem pomeczyc sie trzeba, ale czasem wystarczy inny model plyty i ta
denerwujaca czesc skladania odpada. Pol biedy gdy producent w
instrukcji wyraznie pisze, co z czym dzieli przerwanie itd.
>Nawiasem mowiac jesli chodzi o plyty glowne, to padla tylko jedna - bylo
>Gigabyte i to teroretycznie bardzo porzadny dwuprocesorowy z RAID-em na
>pokladzie.
To ladnie. 1 plyta na 100 - mi 2 K7S5A na 5 :-> poza tym tez nie
pamietam wiekszych problemow oprocz jedengo ATrenda.
Pozdrawiam
GLide
-- Glide glyder_at_priv3.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:58:32 MET DST