Re: ECS K7S5A, płyta o której się mówi...

Autor: Phantasmagorion (Phantasmagorion_at_wp.pl)
Data: Wed 31 Jul 2002 - 20:29:57 MET DST


> > Szczęśce jest matką głupich
> toś mnie waść rozbawił :)
Naoglądałeś się ogniem i mieczem?!

> To jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem, nie wierzą że ktoś kto trafił
> 6stke w totka kupuje K7S5A
I ja tak niepisałem, przekręcasz fakty

> 1.dużo masz znajomych
Sporo

> 2.są ludzie którzy tych płyt napewno wiele więcej "przerzucili"
A są ludzie którzy mają też znajomych nieposiadających komputera, no chyba
że ty na wstępie z każdą poznaną osobą pytasz się jaki ma komputer...

> > E czemu nie? w końcu nawet małpe można nauczyć prostych sztuczek
> To juz jest złośliwość
To niejest złosliwosc, tylko znaczy ze nic niejest niemozliwe ;-)

> > Kiedyś zrozumiesz co mówisz.....
> Ba Kaszpir zapewne nawet teraz wie co pisze
Teraz to pewnie chłodzi się lodem na głowie, bo cuś gorąco jest dzisiaj...

> przełożenie olbrzymi na liczby to kwestia względności rozumienia tego
słowa
Tak, zależy też od punktu odniesienia

> > Pozdro dla "testera" Kaszpira
> Kolejna złośliwość... i to zupełnie bezpodstawna
To nie złośliwosc, jak tak to odebraliście to PRZEPRASZAM, po prostu
niemożesz brać wszystkiego dosłownie, ani ty ani /// Kaszpir /// (no full
wersje chyba dobrze napisałem)...

> Pozdrawiam,
Ja również



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 01:09:22 MET DST