Re: IBM DTLA - skubany jeszcze chodzi...

Autor: Aleksander Starczewski (BEZSPAMUolekstar_at_wp.pl)
Data: Wed 29 May 2002 - 17:33:19 MET DST


ja też
Użytkownik <yablon_at_wasko.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad273h$9an$1_at_news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "abs" <abs_at_alpha.net.pl> napisał w wiadomości
> news:ad0r6e$2lk$1_at_news.tpi.pl...
> > > (40GB), nie ma 120 GXP Vancouver 45GB wiec pozostaje 60GB i wiecej
:))
> >
> > Heh, juz przy poprzedniej wymianie na to liczylem (45 nie bylo w
> > cennikach) ale jakis tam jeszcze wygrzebali :(
>
> ja tez...
>
> > > IBM raczej dba o dobre imie [...]
> >
> > Masz tu 100% racji. Moze by tak od razu do IBMa z tym uderzy, napisac,
ze
> > to juz trzeci taki dysk, bla bla bla... albo chociaz do dystrybutora.
BTW:
> > kto jest dystrybutorem w Polsce ? Ale ten pewnie odesle mnie do sklepu.
>
> Mozesz napisac maila/zadzwonic do naszego przedstawicielstwa (namiary
> znajdziesz http://www.ibm.com/pl/ )
> Jednak to dopiero po uplywie gwarancji, bo dopoki masz gwarancje to sprawe
> zalatwia sklep.
> Jak Cie odesla to mysle, ze skuteczniej bedzie zalatwiac z glownym
> dystrybutorem (nie w polsce). Bedziesz musial zainwestowac troche kasy (na
> prawidlowa wysylke) i potrwa to pewnie dluzej, ale masz wieksze
> prawdopodobienstwo zalatwiena sprawy w satysfakcjonujacy Cie sposob (120
GXP
> Vancouver 60GB :))
>
> > Czyli recznik i dzike harce beda odpowiednie ? :)
>
> tjaa.... ;)
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:54:13 MET DST