Re: Procek zepsuł się od leżenia

Autor: Tom Popov (tom_popov_at_go2.pl)
Data: Tue 28 May 2002 - 21:52:11 MET DST


On Tue, 28 May 2002 16:35:15 +0200, "Artur Malkiewicz"
<artur_malk_at_poczta.onet.pl> wrote:

>
>Użytkownik "Tom Popov" <tom_popov_at_go2.pl> napisał w wiadomości
>news:4s37fu40if0qkvkgihm9oeh85lb149vqls_at_4ax.com...
>> Mam komp: celeron 333 na jakieś płycie głównej + riva tnt. Wsszystko
>> chodziło w porządku, aż pewnego dnia go rozkręciłem i płyta leżała
>> 2-tygodnie na biurku. I mam pytanie czy od takiego leżenia może się
>> coś poposuć. Bo ostatnio znowu zamontowało to wszystko w nową obudowę
>> i nic się nie wyświetla na monitorza. Karta graficzna jest OK, nawet
>> kręci się jej wentylator, czego nie można powiedzieć i procku, którego
>> wiatraczek pozostaje bez ruchu.
>
>Od leżenia na pewno nic się nie stało. Chyba, że miałeś śmietnik na biurku i
>zafundowałeś jej kilka zwarć i parę kopniaków z ładunków elektrostatycznych.
>Jeśli wyjmowałeś procesor ze złącza to i owszem ładunki elektrostatyczne
>mogły go wykończyć ale w płycie nie. Jeśli nie upadł z płytą i prawidłowo
>podłączyłeś zasilanie to wszystko powinno być OK. Czy po zamontowaniu płyta
>"pika" i czy startuje choćby BIOS czy całkiem nic.
>
Płyta leżała w mało uczęszczanym pokoju i chba nikt jej nie dotykał
przez te 2tyg. [15 minut przerwy - męczyłem się trochę z kompem] No i
jest! Udało mi się go odpalić. Nie wiem jakim cudem, ale podociskałem
trochę procek, włączyłem, zatrzeszczało coś no i działa. I takie jedno
pytanko - jak zrobic żeby komp działał bez karty graf. Bo jak ją
wyjmuje to zawsze mi się wywala
--
Pozdrawiam
Tom Popov
tom_popov_at_go2.pl; GG:2152015
Warszawa - miasto dealerów... fiata sieny.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:54:06 MET DST