Re: nietypowe obudowy [OT]

Autor: MM (bioinfo_at_biotop.umcs.lublin.pl)
Data: Mon 27 May 2002 - 10:29:23 MET DST


slawek_xl_at_NOSPAM.poczta.gazeta.pl wrote:

>MM <bioinfo_at_biotop.umcs.lublin.pl> napisał(a):
>
>A tu to ściere chłopaki przecież som.
>
A hej kumie słusznie prawicie.
A wzgledem tej obudowy to u nas wsi jest jeden taki co różności z
komputerami wyczynia.
Przeszłego roku interneta nam chcioł podłączyć. Na słup przy dawnem
pegierze wyloż i cosik majstorował, ale tak go pizło, że tera jego stara
go na noc abażurkiem przykrywa bo taka jasność od niego bije, że spać
nie można. Ksiądz dobrodziej chciał go świętym ogłosić, ale się zeźlił
jak się okazało, że mu gospodynię wychędożył. A komputry to my we wsi
mam trzy. Jeden to z tego ruskiego smolota co go wiosną leśniczy po
pijaku ustrzelił. Dwa my od jakiś skośnookich za dwa litry samogona
kupili. Tylko tera by sie tego interneta zrobiło bo tak cięzko cięgiem
na pocztę biegać. Acha a ten piźniety to tera pracuje na jakowymś
scierwerem czy cuś takiego - odkąd go pizło to jakoś tak mamla
niewyraźnie. Na razie zamkneli sie z zezowatym Antosiem i jakimś uczonym
wymoczkiem w stodole i cosik majstrują przy starej sieczkarni, a nocą
ten wmoczek biega na stary ruski poligon i cosik targa do stodoły. A ten
wymoczek to jakiś student ze stolicy Zośka mnie mówiła, że on ma penisa
- to cóś takiego jak kutas ino malućkie. No bywajta chłopy lecę
popatrzeć co oni tam majstrują.
MACIEK

>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:53:45 MET DST