Re: nietypowe obudowy [OT]

Autor: Michal R. Hoffmann (misiek_at_knm.org.pl)
Data: Fri 24 May 2002 - 09:18:39 MET DST


sprocket wrote:
>
> > PS. a łu nos no wsi, to Zynuś by całki tanio pywnie pospowoł... Nawet może
> > i za flachę. Stryjowi to i drzwi do Stara zrobił z blachy z tego ruskiego
> > czołgu, cośmy ze śwagrem w lesie znaleźli, ponoć mu tej blachy jeszcze
> > zostało... ;-)))))))
> > --
> > misiek, BP, PPNMSP :)
> >
> Łojezu, a motorek sie ostoł ?????
> Bo my ze śwagrem, to raz ino sprawdzić kcieli, cy taki thunderbird to na 2
> giga ci polezie, hej.... I polozby, bezboznik, ino sie ciut zegrzol (pienc
> woltów, my doli), widac nas wentylatorek, kiej cholera, ciut ciut
> słabował... Coby sie bardziej wartko łobrocoł, to my ze śwagem litra wypili
> (40 woltów znacy, na łodwage), pomysleli, i dali mu (wentylatorkowi, znacy)
> 220 woltów, hej...
> Pieronie, a tam w wentlatorku, jak nie pizdnie, hej....
> No to my ze śwagrem łokno i drzewia od chałpy rozworli (coby sie dym w
> chałpie ni ostoł), jesce jednego litra wypili (na odwage, znacy) i pośli z
> trzecim litrem do kowola, bo on sie zno. Kowol litra wychloł (my ze śwagrem
> podrodze jesce jednego dokupili, a jednego na miejscu, bo juz pod zastaw nic
> nie mieli). Kowol wychloł, i pedzioł, co wentylatorkowi jest mocny silnik
> koniecznie potrzebny (tak fajchowo pedzioł, hej kowol sie zno...)
> Noto tak se myśla, co ten siłnik o ruskiego cołgu, coście ze swoim śwagrem
> znoleźli...
> Ludzie wszak jesteśmy, dogodomy sie, co nie?? hej !
>
> sprocket
a dyć, a dyć. Motorek był jeno że hoho! aleśmy se generator, panie
zroblili, co by się pieronów nie bać. Bo jak kiedyś Jendrkowi, temu, co to
komputera mioł chyba najpierwszy, walnęło w stodołę, to tylko iskry
poszli, a z komputra dym polecioł. Bidok się aże obwiesił, dobrze, że za
sparciałym sznurze. No to myśmy se ze śwagrem umyślili, że jupiesa sobie
zmontujem z onych akumulatorów od czołga. No, ale pierona tam, potem cośmy
obczytali, że fachowcy, to one i generatory majom, to co my gorsze? Pińć
krzynek dobrego taniego wina obalilim, ale generator zmontowalim. Ale,
ale, do rzeczy, posiedzim, popijem, a rade znajdziem na chłodzenie. No ino
w tem czołgu była w mordę chłodnica, panie, z łolbrzymim wentylatorem, to
jak?

-- 
misiek :)
*** Michal R. Hoffmann        |    <mailto:misiek_at_knm.org.pl>     ***
*** http://www.kki.net.pl/mis | -= member of: KNM, ZUKiH, HCKU =- ***
BTW: do którego złącza w pececie podłącza się szklaną kulę? (c)JoteR


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:52:53 MET DST