XP, HDD i bledy...

Autor: JeRRy (jerry_at_satkabel.com.pl)
Data: Fri 17 May 2002 - 10:17:55 MET DST


Witam wszystkich.

Od jakiegos czasu borykam sie z pewnym problemem. Jako "wprawke" obslugi
nowego systemu postanowilem zerknac tu i owdzie w jego zakamarki, napawajac
sie radoscia wszechobecnej informacji :). Wlos uniosl mi sie na glowie
jednak, gdy wszedlem w "raport bledow" (Start / Narzedzia administracyjne /
Podglad zdarzen / System). Znalazlem tam dziesiatki wrecz zapisow bledow,
ktorych golym okiem pewnie nie zauwazylbym. Te bledy to:

"Sterownik wykrył błąd kontrolera na \Device\Harddisk0\D."

naprzemiennie z:

"Na \Device\Ide\IdePort0 został wykryty błąd parzystości."

Ktos poradzil mi (bez dyskusji) aktualizacje BIOSu. Zrobilem to.
Zainstalowalem tez Via 4in1 v4.38. Zrobilem chyba wszystko, co mi logika
nakazywala. Obecnie mam wiec Abita KT7 (bez RAID'a) z najowszym BIOSem
+ Seagate'm U5 40GB (pojedynczo obsadzonym na tasmie 80, kanalu
pierwszego kontrolera). Kanal drugi - CDRW Teak+CD ASUS, Duron (nie
krecony), 386MB RAM plus inne drobiazgi. Blad nie ustapil i spedza mi sen z
powiek. Ktos powie, ze lepiej nie przejmowac sie "wypiskami windy". Pewnie
nie stresowalbym sie nimi, gdyby XP raczyl mi chodzic stabilnie :(.
Stwierdzam, ze mimo iz trudniej go "wywalic na twardo", calkowicie, to bledy
podczas pracy zdarzaja mi sie masowo. Pracujac pod Win98SE nigdy (powtarzam
nigdy) nie zawiesil mi sie taki drobiazg jak GaduGadu. Do glowy by mi nie
przyszlo, ze ten programik moze sie w ogole wywalic :). Calkowity pad ICQ
zdazyl mi sie w "karierze" ze dwa razy (niemoznosc ponownego uruchomienia).
Zawiesil sie razy kilka (generalnie raz na kwartal :). Teraz w przeciagu
kilkunastu dni pod XP instalowalem go juz trzeci raz (!). W pewnym momencie
zaliczal solidna wysypke pod tytulem "Runtime library...costam ERROR"
(nie zapisalem) i juz sie nie chcial odpalic. Odnosze wrazenie, ze to
wlasnie momenty zapisu-odczytu z HDD sa tu powodem tej sytuacji, do tego
te bledy w raporcie. Podkreslam, ze nie sa ta bledy na zasadzie 2szt. na
tydzien i histeria... :). Generalnie wchodze w opcje. Kasuje spis bledow.
Pracuje na komputerze i powiedzmy po 30 minutach bezstresowej, bezawaryjnej
pracy (bez zadnej wysypki niczego) wchodze w raport ponownie i widze tych
bledow kilkanascie na kazde 10 minut pracy. Czyszcze te bledy, by miec
klarowny widok. Restratuje system i po samym juz restarcie kilka sztuk znow
siedzi :(

No to raczej nie jest normalne.

Bardzo prosze kogos wprawionego w boju, lub kogos kto mial podobny problem
i dal sobie z nim rade o jakiekolwiek wskazowki. XP... a mialo byc tak
pieknie...

pozdrawiam serdecznie
-------------------------
JeRRy
--------------------------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:50:27 MET DST