Autor: Morlok (morlok_at_ms-news.pl)
Data: Tue 07 May 2002 - 01:17:56 MET DST
Witam
Skleciłem sprzęcik GA 7VTXH+, A TB 1333 i Titan TTC-D5TB3. Zakładając
wentylatorek (smarowany pastą ze srebrem) musiałem nieźle dociskać
zatrzask, ale wydawało mi się że robie to z wyczuciem. Odpalam, ulga,
konfiguracja i jazda. Monitoruje temp, w okolicy 48-52 na w2kserw. Po jakimś
czasie (2h) sprzęt zaczyna mulić, odpalam jeszcze raz - to samo ale po
krótszym czasie (30min). Odpalam Bios i ładuje Fail-safe. Komputerek odpala
się i przy rozruchu windy wyłącza się.
Próbuje jeszcze raz i w ogóle nie moge uruchomić komp.
Odczekałem jakiś czas, odpalam i znowu to samo - komp się wyłącza, po kilku
minutach sam się włącza, zapala się boot screen i znowu pad. I tak w kółko
co kilka minut. żadnych beepów.
Po zdjęciu cholernego wentylatora procek wygląda tak:
http://www.kki.net.pl/~ropuh/Akrsz2.JPG
Mniemam że to ta sławetna kruszonka.
Czy już mam robić z niego jajecznice?
Z tego co zdążyłem zauważyć pomiędzy padami na boot screenie jest napis:
check system health ok
AMD Athlon proc. 1333Mhz
itd.
Panowie, pytanie: co jest? Co z tymi próbami podniesienia?
Macie jakieś doświadczenia albo koncept ?
TIA
M.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:48:07 MET DST
