Autor: Jerzy Wawrzyniak (Jerzy_Wawrzyniak_at_klub.chip.pl)
Data: Thu 02 May 2002 - 21:15:06 MET DST
Użytkownik "Radoslaw Sokol" <rsokol_at_magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:3CD155BB.7BC4685F_at_magsoft.com.pl...
> Hi,
>
> Jerzy Wawrzyniak wrote:
> >
> > Panowie, niezależnie od ustroju miernika, czy to będzie
elektromagnetyczny,
> > czy magnetoelektryczny z prostownikiem, czy watomierz ferrodynamiczny,
czy
>
> Weź pod uwagę, że mówimy tu o miernikach True RMS, które
> uwzględniają kształt przebiegu w pomiarze. I robią to
> bardzo ładnie :) (z takimi wyjątkami, jak np. wspomiane
> przeze mnie pomijanie składowej stałej, ale to zupełnie
> inna sprawa).
>
A to już jest wycinanie pewnych składowych, czyli też pomiar jest obarczony
błędem metody większym niż błąd wynikający z klasy przyrządu.
> A już pomiar jaki zaproponowałem (z mierzeniem temperatury
> opornika) byłby wręcz idealnie dokładny.
A czy wiesz jaka jest dokładność tego typu pomiarów?
>
> Prąd pobierany przez komputer ma charakter sekwencji szpilek
> i wąpię, czy zwykły miernik wartości skutecznej pokazałby
> cokolwiek sensownego.
Żaden ani zwykły, ani niezwykły tu nic wartościowego nie pokaże.
O sekwencji możemy mówić, podczas zadań wykonywanych w jakimś cyklu - np.
nagrywanie płyty, w rzeczywistości wszelkie parametry przebiegu prądu mają
charakter stochastyczny. Łącznie z tym, że w trakcie analizy przebiegu prądu
stwierdzisz obecność również i subharmonicznych.
>Stąd wzięła się ta cała dyskusja:
> jeśli ktoś spróbuje prostymi miernikami mierzyć natężenie
> prądu pobieranego przez komputer, wyjdzie mu wielka bzdura :)
>
Tu się z Tobą jako elektryk zgadzam.
-- Jerzy Wawrzyniak Jerzy_Wawrzyniak_at_klub.chip.pl GG 2860528
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:47:28 MET DST