Re: Dysk twardy - dlugie

Autor: Tofer (tofer_at_tatanka.ask.net.pl)
Data: Thu 18 Apr 2002 - 22:21:09 MET DST


No to faktycznie jaja pierwszy raz widze cos takiego :)
Użytkownik JaKo <stkolodz_at_cyf-kr.edu.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1rqtbus999i0gkg24d8o4tq8epio9fiuo2_at_4ax.com...
> On Tue, 16 Apr 2002 20:43:52 +0200, "dark-knight"
> <dark-knight_at_poczta.fm> wrote:
>
> >Witam
> >Mam problem z dyskiem twardym Seagate (40 GB,ATA-100 5400).
> >Objawy:
> >Zdaza sie ze czasami zginie (zniknie mi cala partycja podstawowa czyli
dysk
> >c: ze wszystkimi danymi)
> >co najdziwniejsze pozostale partycje sa nie naruszone (partycja
rozszerzona
> >i dyski logiczne w porzadku)
> >przy uruchomieniu np fdiska wyswietla mi SYSTEM UKNOWN.
> >I chcialbym sie dowiedziec gdzie tkwi przyczyna tego typu
> >"niewytlumaczalnych znikniec"
>
> Właśnie mam to samo z Barracuda IV 40GB i chyba wyrzuce go na
> smietnik.
> Wielokrotnie kopiowałem wszystko ze swojego starego Fujitsu i za
> kazdym razem po niedlugim czasie przy uruchomieniu komputera
> dostawalem komunikat "System disk error" albo "type in path to your
> command interpreter" i tyle. Po odpaleniu z dyskietki systemu widze
> wszystkie partycje poza C: , po uruchomieniu dowolnego programu
> diagnostycznego dostaje tylko komunikaty o bledach MBR i informacje
> ze dysk jest... pusty!!! (a spod DOS-a widze partycje D..G i wszystkie
> pliki!!!) Za to każdy program diagnostyczny Seagate twierdzi ze dysk
> jest OK, ale tak samo ze jest pusty.
>
> Mam plyte Asusa na BX + kontroler Promise ATA100 na plycie,
> niepodkrecane i efekt jest taki sam niezaleznie od tego czy podepne
> dysk do podstawowego kontrolera czy do ATA100.
> Wniosek: wina Seagate - nie kupowac.
>
> Pozdrawiam
>
> JaKo
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:42:01 MET DST