Re: czym wylozyc obudowe ?

Autor: roman (roman8_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 18 Feb 2002 - 11:36:49 MET


Kup se notebooka i masz problem z glowy (cisza+mp3+dyskretny urok miłej
osoby) :)))))
Użytkownik "Master Aikus IP" <aikus_at_box43.pl> napisał w wiadomości
news:a4qk3o$euc$1_at_news2.ipartners.pl...
> Wszyscy jak jeden pomineli jedna wazna rzecz.
> Skoro problem powstaje z powodu swistu powietrza (czy tam szumu czy jak
tam
> kto woli) to dzieje sie tak najprawdopodobniej dlatego, ze lopatki
> wentylatorkow (wszystkich) sa za blisko tych takich jakby "szprych" na
> ktorych wisi silniczek, tudziez sam wentylator jest za blisko wszelkiego
> rodzaju kratek wentylacyjnych. Ja u siebie zrobilem tak:
> 1. Wycialem wszystkie kratki wentylacyjne z tylu obudowy (cale dwie, bo
> akurat mam dwa wiatraczki)
> 2. Pomiedzy wiatrak a radioator na procesorze podlozylem podkladke
> dystansowa odsuwajaca wiatrak od radiatora o jakies pol centymetra.
> 3. Dodatkowo wycialem dwie z trzech "szprych" (o ktorych mowilem
wczesniej)
> na wiatraczku na procesorze, bo akurat w tych dwoch wiatraczkach na tyle
> obudowy byly one dosyc dalego (okolo 5 cm juz jest ok)
> I teraz co najwazniejsze moje rozwiazanie wydaje mi sie najbardziej
> odpowiednie ze wszystkich proponowanych tego typu z dwoch powodow: 1. Nie
> zmiejszam ani troche skutecznosci chlodzenia - wrecz przeciwnie, w
przypadku
> wyciecia kratki z zasilacza ulatwilem przeplyw powietrza. 2. rezyltaty sa
> naprawde bardzo dobre!!!
> Jest tylko jedna wada odnosnie tych kratek z tylu obudowy... Troche kijowo
> to wyglada, ale kto patrzy na pupe komputera? (ja bynajmniej wole ogladac
> inne pupy:))
>
> No i jeszce kwestia dysku.Tego akurat nie zrobilem u siebie, ale widzialem
> takie rozwiazanie stosowane fabrycznie w niektorych komputerach IBMa. Dysk
> nie jest przykrecony do obudowy bezposrednio na srubkach, tylko poprzez
> takie gumowe tulejki. W domowych warunkach bedzie to raczej ciezkie do
> wykonania, ale generaleni chodzi o to, zeby drgania z dysku nie
prezenowily
> sie na obudowe komputera. Tu trzeba juz pokombinowac. Ja akurat nie
> musialem, bo mam bardzo dobry dysk, FujitsuSiemens, zaprojektowany do
pracy
> w studiach dzwiekowych. Kosztowal od groma, ale warto bylo:)
>
> I jeszcze jedna rzecz: Ktorys z Was szanowni grupowicze, nie pamietam
ktory
> napisal, ze jak sie gra w gry to strzaly, krzyki i efekty specjalne i tak
> zaglusza kazdy halas komputera. Dobrze, a co powiesz kolego sympatyczny,
> jesli ja akurat zapragne spedzic cichy, nastrojowy i romantyczny wieczor
> przy swiecach z pewna bliska memu sercu osoba, a jako polepszacz nastroju
> wybiore sobie muzyke odtwarzana z empetrojek???
>
> Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu z wyciszonymi juz
> komputerami:)!
> MA
>
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:17:42 MET DST