Re: Upadający twardziel

Autor: Janus (janus1_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 14 Feb 2002 - 14:52:47 MET


Użytkownik "Krzykacz Plamisty" <krzykacz_plamisty_at_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:a4g9q6$ti5$1_at_absinth.dialog.net.pl...

> Może nie uszkodzić, ale preformat usunie wszystko, a coś trzeba tam
później
> załadować. Choćby te informacje dla kontrolera. Tego chyba BIOS nie zrobi.
> Ten program z WD jest specjalnie dla Caviar'ów? Chyba nie. Muszę się mu
> dokładnie przyjrzeć.
Program jest na pewno do Caviar'ow, bo WD jest ich producentem. Z tego co
doczytalem dlgdiag nie robi prawdziwego formatu low-level (chyba ze to
nazywa sie wypelnianiem zerami). Jesli nawet, niski format, za pomoca
odpowiedniego programu, obecnie nie moze uszkodzic HDD . Kiedys faktycznie
wygladalo to podobnie jak na dyskietce, jednak czasy sie zmieniaja...

> Dzieło przypadku? Z tego, co wiem dyski wytrzymują raczej długo (słyszałem
o
> 5,6-latkach).
Owszem, ja tez slyszalem, ale to nie znaczy ze kazdy tak dziala. Precyzja
wykonania dyskow jest wrecz chirurgiczna, zanieczyszczenia grubosci wlosa
sa, 1000 razy za duze. Glowice nad wirujacym dyskiem mozna porownac do F16
lecacego 2m nad ziemia ...
Mechanika dysku jest jego najbardziej newralgiczna czescia i najlatwiejsza
do uszkodzenia.
Moze chodzic 5,6 lat, a moze zepsuc sie po kilku miesiacach lub dniach. Na
to nie ma reguly.

> Mój komp nigdy nie widział Win>98SE. SWAP? Może przy grach (ale miałem
> 96RAM, wcześniej krótko 32), ale nie wymagałem aż tak dużo ;). Uszkodzone
> sektory są też na drugiej partycji (w miejscu, gdzie nigdy nie było
swap'a).
Czyli wniosek, pad dysku nie zalezy od oprogramowania. "Leci" cala
powierzchnia dysku.

Heja, Janus



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:16:21 MET DST