Re: O Athlonach raz jeszce....

Autor: Paweł Paluszyński (p.pawel_at_hot.pl)
Data: Sat 09 Feb 2002 - 20:09:10 MET


Użytkownik "-- Vilfor Maguard --" <tmot_at_satfilm.net.pl> napisał w wiadomości
news:a44alu$bi9$1_at_h1.uw.edu.pl...
> Wlasnie przed chwila rozmawialem ze znajomymi, ktory dzis byl w sklepie
> komputerowym. Sklep ow oflagowany caly reklamai Athlona, gdzie na polke
> czlowiek nie spojrzy piekne nowe komputery z Athlonami w srodku.... Kiedy
> spytal o dobra dla niego konfiguracje komputera przedstawiono mu 4
> ewentualne konfiguracje (wszytkie z Athlonami)... jakie to nie codone
> komputery, jak wspaniale i stabilnie dzilaja... Traf chcial ze akurat
> restartowali swoj komputer...
> Co pojawilo sie na starcie? PIV na RAMBus'ach....

To tym bardziej potwierdza stabilność Athlonów. Przecież nie będą sprzedawać
czegoś z czym będzie mnóstwo problemów po sprzedaży, bo to samobójstwo. Sami
sobie jakoś poradzą z niestabilnością P4 coś zmienią, poeksperymentują,
wymienią, i jakoś będzie, ale na klientach wolą nie eksperymentować i polecą
sprzęt z którym nie będą mieli w przyszłości kłopotów.

> Przypomina mi sie anegdota, o prezesie fabryki poloneza, ktory ciagle
> narzeka na to ze samochody sie zle sprzedaja... Sam jednak jezdzi
> mercedesem....
Nie do końca trafny przykład bo Polonezy się w miare dobrze sprzedają, ja
bym powiedział, że szef sprzedaje BMW a sam jeździ Fordem.
Znasz powiedzienie, że "szewc bez butów chodzi"?...

--
Pozdrawiam
Paweł Paluszyński
p.pawel_at_hot.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:14:31 MET DST