Odp: nagonka na karte dzwiekowa w ECS K7S5A - moim zdaniem bzdura

Autor: TP (ocznicki_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 06 Feb 2002 - 19:26:36 MET


mam tego ecsa i zero problemoow dziwek smiga nie ma zadnych trzaskoow ani
szumow - ogoolem sycko dziala OK

Użytkownik Straits <straits_at_go2.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a3jm4m$677$1_at_szmaragd.futuro.pl...
> > Z moich obserwacji wynika: przy odtwarzaniu divx'ow nic nie terkocze,
> biore
> > glosniki na full i jest bardzo glosno, a ponadto kiedy bralem glosniki
> > (Encore 160W) na full (w kompie byl Sound Blaster 16 isa) glosniki
> > trzeszczaly, a teraz nic nie trzeszczy. No wiec moja ocena zntegrowanej
> > dzwiekowki jest pozytywna i jesli ktos tylko nie urzadza dyskotek przy
> > muzyce z mp3 to karta powinna zupelnie wystarczec.
>
> Nie wiesz o co chodzi i piszesz bzdury ! Nikt nie mówi, że jakoś dźwięku
> jest zła ! hodzi o to, że dźwięk raz jest, a raz go nie ma. Np. u mnie po
> włączeniu jakiejś gry dźwięk jest odtwarzany przez 10-15 sekund, a potem
> cisza. Wychodzę z gry, włączam WinAMP'a i....cisza. Ze sterownikami się
> bawiłem, instalowałem wszystko co możliwe, pomogła zmiana sterowników od
> grafy na inne. (z 23.11 na 21.81). Ponieważ w większości gram, a 23.11
mają
> niesamowitego kopa, to kupiłem w komisie SB128 za 15 zł i mam kłopot z
> głowy, i... przynajmniej SB !!!
>
> ... a jakość dźwięku jest jak najbardziej OK w K7S5A, ale jej losowe
> włączanie, wyłączanie - potrafią załamać każdego :-)
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:13:36 MET DST