Re: AbitBX6rev2 - i znow kondensatory

Autor: Henry\(k\) (henrico_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 04 Feb 2002 - 07:21:33 MET


Użytkownik "Silver Ghost" <s_silver_at_priv7.onet.pl> napisał w wiadomości
news:7vkr5us9jf1j40gcsm8vfsn9jmp66sokih_at_4ax.com...
> On Wed, 30 Jan 2002 22:54:53 +0100, "Dariusz Fus" <darekfus_at_o2.pl>
> wrote:
> >
> Kurcze szukalem i niestety .. znalazlem tylko 16V 1000uF. Jeszcze
> poszukam ewentualnie na gieldzie albo po serwisach RTV. Jak nie
> znajde, to ryzyk-fizyk wymienie tylko tego wywalonego z 6,3V 500uF na
> 16V 1000uF.
>

Kulka, co wy wszyscy tak z tymi kondziołami w BX6 straszysie, że wybuchają.
Zaczynam się bać :-) Zamieniłem BH6 rev.1.01 na BX6 rev.2.0 ze względu na
dzielnik CPU/PCI=1/4 a teraz co słyszę...

PS. Nie oglądałem co to za kondzioły ale jeśli są tylko do filtracji
napięcia zasilania (a nie pracują jako pompa w jakiejś przetwornicy) to wal
śmiało to co masz na płytę. Najwazniejsze jest aby były dobrej jakości do
pracy impulsowej (takie z oznaczeniem temperatury 105 stopni) jedyny minus
to większy impuls prądowy z zasilacza przy odpalaniu kompa (gdybyś tak
wszystkie co do sztuki pozamieniał to może zaczął bym się martwić o
zasilacz). A napięcie kondzioła - większe nie szkodzi. Jest to maksymalne
napięcie a nie napięcie pracy (kondzioł to nie dioda Zenera) czyli nic nie
będzie poza ewentualnie większymi rozmiarami elementu.

Pozdrofka.
Henry(k)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:12:38 MET DST