Autor: Grzegorz Filipczak (grz_at_poczta.fm)
Data: Sun 20 Jan 2002 - 01:48:42 MET
> zobacz czy dobry sesnor mierzy a nie ten od temp w obudowie. oddaj komp do
> serwisu niech sie mecza jak sie da.
>
> jaki zasilacz, ram ok?, konflikty przerwan ? wylacz ten rozwalony
wiatrak -
> lub wymien jak sie da. wiecej cos napisz bo trudno wrozyc.
Oddać do serwisu nie mogę, chociaż na niektóre części mam gwarancję. Części
do kompa kupiłem w hurtowni, gdzie zaopatrują się firmy składające kompy.
Gdy stwierdzają że reklamowany podzespół jest sprawny każą płacić za
testowanie 30zł + VAT. Po złożeniu przez parę miesięcy nie było problemów.
Napięcia w zasilaczu są OK (mam program pod windozę który pokazuje - był z
płytą). Konfliktów nie ma. Mam dwie kości pamięci, próbowałem każdą
pojedynczo testować ale nic nie wykryłem. Komp np. kilka dni działa bez
zarzutu, innym razem się często wiesza lub przez pół dnia nie mogę go
uruchomić - potrafi zawisnąć zaraz po włączeniu (przy napisach z biosu) lub
niedługo po odpaleniu windozy. Kilka razy był komunikat "CMOS checksum
error", w serwisie powiedzieli że to może być płyta lub procek (później
zauważyłem anomalie z wiatrakiem). Raz po uruchomieniu (przed uruchomieniem
windozy) pojawił się tajemniczy napis "ff33ff33ff33ff33ff33ff33ff33". Procek
nie jest podkręcony-temp. procka (nie wnętrza kompa!) 30-49stopni C. Po
włączeniu programu CPU StabTest do grzania procka temp rośnie max do 54 st.C
i nie wiesza się. Bios resetowałem, nawet wyjąłem go - sądziłem że nóżki
scalaka nie kontaktują w oprawce - nie pomogło. Sprawdzałem dwoma
uaktualnionymi programami antywirusowymi. Przepraszam że taki długi tekst,
ale cholery można dostać...
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:03:10 MET DST