Autor: KW (k_wesol_at_wp.pl)
Data: Tue 15 Jan 2002 - 22:53:09 MET
Mam od jakiegos czasu problemy z monitorem i chcialbym prosic grupowiczow o
rade, czy da sie cos w nim jeszcze pogrzebac, czy tez zbliza sie juz jego
kres. Monitor dziwnej firmy - ADIVA rocznik 1997. Od ok. roku pojawialy sie
coraz czesciej dziwaczne "przepiecia", tzn. ni z tego, ni z owego czestowal
mnie takim migotnieciem, po ktorym tracilem ochote na prace z komputerem.
Ostatnio jego repertuar poszerzyl sie o nowa sztuczke. Obraz co jakis czas
bardzo nieprzyjemnie zweza sie w pionie (tzn. staje sie "panoramiczny") o
ok. 1 cm u gory i u dolu i w tym czasie opisane wczesniej
przepiecia/migotniecia wystepuja w formie dotad niespotykanej. Mam wrazenie,
ze dluzsza praca z taka maszyna (a bywa, ze musze przed komputerem spedzac
po kilkanascie godzin dziennie) pozbawi mnie wzroku. Wydatek rzedu kilkuset
zlotych jest dla mnie obecnie uciazliwy i z kupnem nowego monitora, jesli to
mozliwe, wolalbym sie wstrzymac, wiec prosilbym o pomoc w podjeciu decyzji i
ewentualne wskazowki.
Z gory dziekuje.
KW
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:01:07 MET DST