Re: IBM DTLA 307030

Autor: hilaner (hilaner_at_poczta.onet.pl)
Data: Sun 06 Jan 2002 - 01:25:31 MET


Użytkownik "Paweł U" <kcuf_at_friko.onet.pl> napisał w wiadomości
news:a178hf$aud$1_at_news.tpi.pl...
> proponuje zapalniczke taka pstrykana i po scalakach
> co do ibm 307030 tez sadzilem ze sz dobre do wczoraj
> chodzily na hpt 370/370a
> no i los chcial ze na jednym wyskoczyl blad (z jednym plikiem jak chce czs
> zrobic to zaczyna zgzytac)
> a drugi ma problem z wystartowaniem ale jak dobrze poruszam za zlacze od
> pradu to startuje
> kupilem te dyski z mysla ze jak sie popsuja to dostane 2 x 40 gb

Mi zazgzytalo po ok. 8 miesiacach bezawaryjnej pracy. Przelecialem jakims
programem IBMa do testowania (Fitness costam) - testowalo, zgzytalo i
napisalo, ze koniecznie dysk wymienic. Ale wpierw chcialem go tak troche
wyzerowac, zanim pojdzie w obce lapy (chocby tylko wizualnie, wzgledy
bezpieczenstwa firmy) - skasowalem wszystkie partycje i utworzylem jedna
duza FAT _szybko_ ja formatujac. I dla pewnosci (by potem nie miec problemow
z serwisem), przetestowalem go jeszcze raz. Ale tym razem nic nie zgzytalo i
napisalo na koniec, ze dysk jest ok. Lekko wkurzony, wykonalem pelne
formatowanie, ktore tez nic zlego nie wykrylo.
No to jak to teraz jest? Dobry, czy zly? Bo juz wczesniej kupilem inny dysk
i zrobilem bekap, by ten spokojnie oddac do wymiany...

pozdrawiam
hilaner



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:57:49 MET DST