Re: Bad sector - zawsze uszkodzenie fizyczne ?

Autor: ArtureK (artcor_at_poczta.onet.pl)
Data: Thu 03 Jan 2002 - 21:27:24 MET


On Thu, 3 Jan 2002 18:51:20 +0100, "PeJot" <kpejot_at_skrzynka.pl> wrote:

>U?ytkownik ArtureK <artcor_at_poczta.onet.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych napisa?:kf143u80l3h6slnl7l9pesgcqc0ggv205d_at_4ax.com...
>> Ja mialem cos podobnego.
>> Kupilem niedawno caviara 5.1GB i na nim tez bylo pare badow.
>> Na starcie mial 3 partycje w FAT16. Skasowalem partycje i zalozylem
>> jedna duza na FAT32. Po formacie nowej partycji bady zniknely.
>> Przeskanowalem go wiec pare razy skandiskiem i NDD zeby mi potem
>> jakichs plikow nie popierzylo gdyby bady znowu wylazly i nic. Czysto.
>> Jedyne co zostalo to czasami na mgnienie oka przycina sie przy
>> kopiowaniu z niego duzych plikow.
>
>Twarde dyski maja podobno nadmiarowe sektory.
>Jak sie ma wlaczony mechanizm smart to po przeformatowaniu
>dysku uszkodzone sektory moga zaostac zamapowane przez
>zapasowe.
>Wg. mnie tylko w ten sposób mozna wytlumaczyc te dwa przypadki
>z tego watku.
>
>PeJot
>
Moze jeden ale nie moj :)
To dysk z 98 roku, wtedy jeszcze nie bylo SMART'a , ani zapasowych
dlokow, wiec chyba zglosze to do Watykanu jako cud :))))

Pozdrawiam
======================
 ArtureK
artcor_at_box43.gnet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:57:29 MET DST