Autor: LFC (longinf_at_mpwik.zdnet.com.pl)
Data: Fri 25 Jan 2002 - 09:02:29 MET
Użytkownik "Zdenek" <zdeneksmetana_at_interia.pl> napisał w wiadomości
news:3c5031e3$1_at_news.home.net.pl...
> Witam
>
> Zamierzam sobie postawic serwerek linuxowy, który robiłby
> maskaradę dla łącza Chello, problem tylko w tym, że komputerek
> który ma robić za taką maszynkę musi być naprawdę cichy.
>
> Z tego co wiem, istnieją minidystrybucje Linuxa działające
> z dyskietki i potrafiące zrobić IPMASQ/NATa, możliwe jest
> więc wyeliminowanie twardego dysku. Wiatrak na procesorze
> można zastąpić dużym radiatorem, zamierzam zastosować P133,
> w razie potrzeby zrobie underclocing np. na 100MHz - musi
> to działać. Pozostaje kwestia wiatraka w zasilaczu obudowy AT.
> Komputer nie będzie specjalnie prądożerny (płyta, procek,
> pamięć, 2 sieciówki), więc może dałoby się ten wiatrak
> wyeliminować całkowicie? Czy ktoś z grupowiczów ma praktyczne
> doświadczenia związane z eksploatacją takiego ustrojstwa?
>
Jezeli komputer bedzie miał skromną konfigurację to można zastanowić się nad
wiatrakiem w zasilaczu. Co najwyżej powiększyć radiatory 1,5 raza i finał.
Dla Pentium 133 wystarczy solidny radiator. Można pomysleć o komórkach
Peltiera, ale to za drogi gips.
Pytaniem jest, czy w obliczu tego, że w zasilaczu zabraknie wentylatora,
radiator da radę odprowadzić dośc ciepła. Normalnie to wentylator zasilacza
wymusza obieg powietrza w obudowie.
LFC
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 00:04:35 MET DST