Autor: Leszek Ciszewski (prosze_at_czytac.fontem.lucida.console)
Data: Wed 02 Jan 2002 - 03:19:49 MET
"Bartosz Kiziukiewicz" <kiziuk_at_alpha.net.pl>
> "Leszek Ciszewski"
> <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
> > 1. Właśnie te starsze dyski łatwiej
> > było uszkodzić.
> Nie będę się spierać.
> Dawno nie miałem okzaji testować :-)
I już chyba mieć nie będziesz. :)
> > > Wziąć taki pracujący dysk (kopiujący coś najlepiej)
> > > i uderzyć go kilka(naście) razy dłuższym bokiem (tam
> > > gdzie jest szyna do przykręcenia śrub) o coś równie
> > > twardego. Mechanicznych śladów nie będzie
> > Będą. :) Wewnątrz. :)
> Żaden serwisant (nawet ten mądry,
> zwłaszcza ten) nie będzie mi zaglądał
> do dysku i lupką stwierdzał, że są
> talerze zarysowane lub coś innego.
> Zresztą te uderzenia nie mają
> go pogruchotać :-)
Ale w serwisie producenta
otworzą dysk i sprawdzą. :)
> Akurat moja siostra załatwiła przed
> świętami dysk prawdopodobnie
> dlatego, że niosła go w torebce foliowej.
Puściła Cię z torbami...
Lc. :)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:57:10 MET DST