Re: jak popsuc? ciut dlugie :(

Autor: Zhan (nospam_arturm_at_polnet.cc)
Data: Sat 22 Dec 2001 - 01:05:06 MET


> to Twój tok myślenia :
> "jestem budowniczym ale ostatnio mam mało zamówień... jak najłatwiej
> podpalić kilka domów w okolicy ? muszę mieć nowe zamówienia"

nie bardzo widze zwiazek...
szkoda, ze zamiast rzeczowych odpowiedzi pojawiaja sie tylko takie
komentarze...
moze w kilku slowach umotywuje swoje dzialanie...
Zatrudnilem sie jakies 3 lata temu, do dyspozycji mialem wtedy P133, 32 mb
ramu i monitor 15", oczywiscie juz wtedy ten komp byl mocno przestarzaly. Po
paru akcjach w stylu otwieranie pliku przez 50 min. (czyt. kilku miesiacach)
z trudem uprosilem o kase na cos lepszego, niestety starczylo tylko na c366,
64 ramu, S3 Virge, 3,2 hdd itd... (monitor zostal stary). Po kilku
nastepnych niesiacach zaczal wypalac sie monitor, doszlo do tego, ze zeby
rano COKOLWIEK na nim zobaczyc musialem ustawiac w biosie wlaczanie kompa na
kilka godzin przed moim przyjsciem zeby sie monitor nagrzal. W koncu zgasl
calkowicie i wtedy moj szef wpadl na pomysl, ze kupi mi monitor 14" bo jest
tanszy i na pewno mi wystarczy!!! Przy pomocy roznych sztuczek w stylu
namawiania jego znajomych coby go namowili udalo sie wyciagnac kase na
parszywa 17" CTX (najtansza jaka udalo sie znalezc). Ten czlowiek nie ma
pojecia o komputerach, prowadzi firme poligraficzna a komputer traktuje jako
zlo konieczne. A ja ciagle wysluchuje "co tak dlugo, czemu tyle to trwa"
itd... Z pewnych przyczyn nie moge sie zwolnic z pracy wiec zostalo mi
kombinowanie :( wiec daruj sobie swoje moraly. Zeby bylo smieszniej swojemu
synowi wlasnie kupil na gwiazdke c1200, 256 ram, 40g hdd... bo playstation
juz mu sie znudzilo.
Jedyne co mi zostalo to maly sabotaz i jesli ktos ma mnie umoralniac to
lepiej niech sie nie odzywa.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:38:27 MET DST