Autor: Piotr (kusyp_at_box43.gnet.pl)
Data: Mon 10 Dec 2001 - 12:37:54 MET
Mam shuttla KT266a i po miesiącu wentylator na chipsecie wyje jak by go
obdzierali. W serwisie to mogą mi zabrać płytę i wysłać do dystrybutora (2
tygodnie bez komputera) a sami to mi nie wymienią bo nie mają.
Mogę kupić nowy (przecież to nie majątek) ale zastanawiam się czy by go w
cholerę nie zdiąć w ogóle. Przecież inne płyty nie mają wentylatorków. Jak
gmerałem w środku to zauwarzyłem że spoto "wiatru" leci z wentylatora procka
to by trochę to studziło chipset. Szału można dostać jak kręcą się 4
wentylatory.
Co myślicie o moim pomyśle.
Czy lepiej nie ryzykować.
Jeszcze jedno Czy ktoś bawił się w zwalnianie obrotów wentylatorów?? Podobno
to zawsze trochę ciszej.
Pozdrawiam.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:33:32 MET DST