Autor: Michal Letowski (milet_at_geocities.com)
Data: Sun 09 Dec 2001 - 12:11:50 MET
Użytkownik "rfk" <rfk_at_pf.pl> napisał w wiadomości
news:9uvac6$ao2$1_at_news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Nabylem droga kupna powyzszy dysk i mam z nim taki problem, ze po nocy
> spedzonej przy otwartym oknie (temperatura w pokoju spda do okolo 10
> stopni) - system nie rusza. W pewnym momencie pasek ladowaina staje,
lampka
> twardizela zapala sie na stale i nic sie nie dzieje.
>
> Wylaczam komuter i dopiero po jakms czasie, kiedy temperatura dochodzi do
> normy (21), to komputer rusza bez problemu.
>
Ja mam Barracude II 30GB, ale zachowuje sie _identycznie_. Po chlodnej nocy
(nawet wrzesniowej ;-) Za nic nie chce sie krecic. Postepuje w ten sposob,
ze
wlaczam komputer, aby sie "podgrzal" a potem ide sie umyc i zjesc sniadanie.
Po pol
godzinie "grzania sie" przy nastepnym uruchomieniu startuje bez problemu.
Na te przypadlosc dysk cierpi juz od roku - ale poza tym dziala bez zarzutu.
Wczesniej sam pytalem sie na grupie o ten problem i znalazla sie jeszcze
jedna
osoba, ktora potwierdzila obawy. Na stronach supportu Seagate nie ma jednak
o tym ani slowa...
Michal Letowski
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:33:01 MET DST