Odp: Athlon + GeForce + VIAaaaaaaa

Autor: Cooger (squadaq_at_box43.pl)
Data: Mon 31 Dec 2001 - 13:26:54 MET


> > A myslalem ze tylko na ECS i innych nisko budzetowych cudach moga
przytrafic
> > sie takie problemy.. Ja mialem kiedys identyczny problem na Athlonie 1
ghz,
>
> Istotne jest przetestowanie i skonfigurowanie komputera, a nie
> "markowość" płyty. Mi osobiście w tej chwili z racji doświadczenia
> lepiej np. idzie składanie komputerów na płytach ECS (bo parę już
> ich poskładałem) niż ASUSa (nie miałem jeszcze w rękach żadnej
> płyty ASUSa pod Socket A, bo są po prostu IMHO za drogie).
> I nie mam najmniejszych kłopotów ze stabilnością komputerów
> zbudowanych w oparciu o płyty ECSa.
>
Ja to określę tak - problemy mogą wystąpić zawsze, niezależnie od sprzętu. Z
doświadczenia (mojego) wychodzi jednak, że częstotliwość występowania
problemów na tanich konstrukcjach jest większa. Lepsi producenci mają lepszy
support, ale najważniejsze jest chyba to, że sprzęt jest bardziej
dopracowany konstrukcyjnie i lepiej przetestowany przed opuszczeniem
fabryki. W przypadku np. ECS zachodzi prawdopodobieństwo, że sprzęt pochodzi
z różnych fabryk, od różnych producentów (np. ECS K7S5A od PC CHIPSa) co
może powodować, że niektóre wersje są bezproblemowe, a niektóre trudno
zmusić do poprawnej pracy (mógłbym podać długą listę, ale po co - wystarczy
poszukać na grupach). To tyle jeśli chodzi o producentów, drugim ogniwem są
osoby składające sprzęt - często niekompetentne, mające nikłą wiedzę i
rozumujące na zasadzie "przecież to jest jak klocki LEGO". Myślą, że jak uda
się wszystko ze sobą mechanicznie połączyć to będzie działać... nie za
bardzo rozumieją, że montaż to tylko ułamek pracy którą trzeba poświęcić, by
zestaw poprawnie funkcjonował. Niedoceniana jest procedura testowa (w
niektórych firmach wręcz nie istnieje), dbałość o odpowiednie parametry
pracy itp. Z drugiej strony montaż też jest niedoceniany - tylko ludzie
długo siedzący w tym biznesie wiedzą, co może zrobić luźna wtyczka
zasilająca dysku twardego, nie dopchnięta w złączu karta grafiki, wygięta
płyta główna itp. kwiatki które zdarza mi się oglądać w komputerach
składanych przez domorosłych specjalistów. Dobra kończę tę litanię bo
takiego długiego postu (który i tak jest tylko czubkiem góry lodowej) i tak
nikt nie przeczyta :)

Pozdrawiam,

Cooger



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:40:41 MET DST