Re: Temat stary jak świat TEAC czy LG

Autor: Karol Michalak (orient_at_ichf.edu.pl)
Data: Fri 09 Nov 2001 - 09:35:17 MET


ES wrote:
>
> > Ja bym się raczej na taki układ nie zdecydował i poszukałbym sprzedawcy
> > który sam daje na sprzęt gwarancję ....
>
> A co zrobisz, jesli w ciagu roku firma-sprzedawca przestanie istniec ?

Raczej nie kupuję w firmach typu krzakn a takich które już jakiś czas
istnieją. A gwarancja producenta jest ważna oprócz gwarancji sklepu.
Tyle, że ja: nie czekam na to co serwis powie/naprawi. Dostaję zwykle
nowy sprzęt od ręki a to sprzedawca się użera/martwi się co z tym
popsutym zrobić. Zawsze wymagam gwarancji od sprzedawcy, nawet jak to
trochę drożej kosztuje.
>
> Nie interesują mnie gwarancje producenta. Zepsuje się, to zwracam do sklepu
> i to jego broszka co z tym
> > zrobi.
>
> No wlasnie, co zrobi ?

A, to już jego sprawa. ja mam dostać sprawny sprzęt.

> Ja ide do jednego z dwoch serwisu w moich miescie -
> rozmawialam z nimi przed kupnem, to sa fachowcy i na ogol naprawa jest
> natychmiastowa.

Tzn ile trwa?
>
> > O jakości nagrywarki dowiesz się dopiero jak sie skończy gwarancja ;-)
>
> Tym bardziej !!! - mam serwis, a Ty co zobisz ze swoim Teakiem - wyrzucisz
> do kosza !!!
>
Widzisz, naprawy pogwarancyjne nagrywarek nie opłacają się. Koszt
naprawy awarii takiej z którą sam sobie nie możesz poradzić, a nie typu
czyszczenie soczewki, prowadnic, kosztują co najmniej 60% kosztu nowej
nagrywarki. To już lepiej wyrzucić stary napęd do kosza i kupić nowy
szybszy model za niewiele więcej niż koszty naprawy.

Pozdrawiam

Karol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:18:37 MET DST