Re: nosniki do archiwizacji

Autor: Pollux (spam_at_won.pl)
Data: Sun 21 Oct 2001 - 11:56:33 MET DST


Użytkownik ".::: klakier :::." <gotti_at_skrzynka.pl
> napisał w wiadomości news:9qsrkk$gjh$1_at_korweta.task.gda.pl...
> wykonczony parokrotna reinstalka systemu
> chcialbym zrobic backup na pewnym etapie
> stawiania systemu i wszystkiego co na nim
> powinno chodzic ...

Mój wypróbowany sposób, który jeszcze nigdy nie
zawiódł, a który wykonuję raz w tygodniu wieczorkiem:

1. Mam dysk 45 GB IBM podzielony na 3 partycje:
    C = 10GB z czego zajęte na stałe 2,5 GB
    D = 20GB z czego zajęte na stałe 3 GB
    E = 10GB z czego zajęte na stałe 3 GB

2. Dysk wymienny drugi na backupy tych partycji ma 10 GB,
    optymalnie winien być równy dyskowi głównemu
    lub stale zajętemu obszarowi tego dysku .
    W moim przypadku winien być większy lub równy
    8,5 GB (suma c+d+e)
    Zaraz będzie o tym, dlaczego tak a nie inaczej.
3. Mam dyskietke systemową np. win98 i przekopiowane
    na nią pliki programu PowerQuest Disk Image Pro 3.0
4. Podłączam oba dyski - coby uniknąćkłopotu
    z literkami dysk backupowy jest jako pierwszy
    ten z 3 partycjami jako drugi. Odpalam kompa
    z dyskietki systemowej. Maleńki autoexec.bat
    z jedynym wpisem PQDI.EXE umożliwia mi
    dłuższe picie herbatki rosyjskiej aromatycznej.
5. Odpala się PowerQuest Disk Image.
    Klikam na Create (image).
    Wskazuję mu łaskawie, gdzie ma wykonać
    obraz danej partycji i stopień kompresji.
    Mogę wybrać NoCompression, Low 40% lub
    Full Compression czyli 50%. Plik wynikowy
    będzie więc miał w przybliżeniu połowę wielkości
    zajętego obszaru na danej partycji (NIE wielkość
    partycji jest tu ważna)
6. Po kilku minutach ( u mnie szybkość kompresji
    wynosi średnio 250-300MB/min) mam partycję
    C z głowy, walę więc D, i E.
    Kończę, wyjmuję dysk z obrazami i dopijam herbatkę,
    po czym rozglądam się za kimś do spania. Trafiam
    na znany od 14 lat obiekt i ......(Cenzura)
7. Śpię potem zupełnie spokojnie. Co mi tam.

PowerQuest Disk Image obsługuje nawet Novella, NTFS, etc.
Ma inne jeszcze opcje związane z backupowaniem, ale
ta powyższa zupełnie mi wystarcza.
Nigdy nie miałem problemu z odtwarzaniem
(RESTORE image), wszelkie programy zabezpieczone
przed zwykłym kopiowaniem chodzą bez problemów.
Dysk na który odtwarzam partycje może być mniejszy
lub większy od pierwotnego, ważne by się zmieściły
odtwarzane pliczki. Istotne jest ew.odwirusowanie dysku
przed, scandisk i defragmentacja.

Oczywiście mógłym przesłać Ci pliki programu
na priva (1,07MB uncompressed)

Pozdrowienia

Pollux



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:09:10 MET DST