Odp: Uwaga na ECS K75SA !!!

Autor: JaceK (pcjack_at_polbox.com)
Data: Tue 30 Oct 2001 - 12:44:24 MET


Użytkownik <Z.Maczynski_at_zetsa.torun.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7773.000002f8.3bde48a0_at_newsgate.onet.pl...
> Napewno jest to moja ostatnia płyta spod znaku ECS ...
>
> Nie ma to jak MSI , zero problemów , idealne biosy , bezproblemowa praca
...
> No cóż ECS dał ciała :-<
Hmm...Coz dodac- w tych slowach jest 100% prawdy. ECS to tzw tania marka, a
w naszym kraju przyjelo sie, ze roznica pomiedzy markowym produktem a
taniocha to tylko cena. Tu widac, ze tak nie jest. Wszyscy widza, ze tanie
nie znaczy powtarzalne. Ja na tym modelu ECS wypuscilem ze swojej reki ~50
kompow, nie liczac sprzedanych luzem plyt. Wczesniej k7vza w ilosciach
znacznie wiekszych- w prawie 100% bez problemow, choc czasami byly sytuacje
bardzo dla mnie niezrozumiale. I podejrzewam, ze to wlasnie wina tej
taniosci ECS'a. Ostatnio rozmawialem z czlowiekiem z firmy naprawiajacej
plyty, po tej rozmowie doszedl jeszcze jeden argument "za" w stosunku do
drozszych rozwiazan. ECS sie nie naprawia, tak jak wiekszosc tanich marek.
Dlaczego- bo konstrukcja plyty jest tak cienka, ze topi sie nawet w podmuchu
goracego powietrza...Wniosek- jesli nie masz za duzo pieniedzy, nie stac cie
na tanie rzeczy. Nie my to wymyslilismy, ale my o tym zapominamy. To tyle.

-
Jacek Kuna



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:12:22 MET DST