Autor: Slawomir Marczynski (slawek_at_s1.tuniv.szczecin.pl)
Data: Tue 25 Sep 2001 - 09:41:08 MET DST
Ikar <ikar_at_priv.onet.pl> wrote:
: Jak juz kiedys pisalem mi padl szybko. Nie palilem masowo, a po niecalym
: roku najpierw zaczely sie sporadyczne pady plytek, potem coraz czesciej, a w
: koncu przestal nawet czytac. Byla to Yamaha 401t. Zdaje sie, ze to byl
: laser, bo elektronika by strzelila raz i na amen.
A mechanika? takie rozne tyciuskie kolka zebate, srobki itp. itd.?
Laser IMHO raczej sie nie ma prawa zepsuc - owszem, moze sie np.
zabrudzic, optyka moze sie rozregulowac itd. - ale sam laser jest
przypuszczalnie rownie trwaly jak diodka LED. Widziales diodke
LED troche padnieta? Ja nigdy. One sa binarne - albo dobra, albo
spalona.
-- Slawomir Marczynski (Mr) Institute of Physics, Technical University of Szczecin Al. Piastow 48/49, 70-310 Szczecin, Poland slawek_at_arcadia.inter.tuniv.szczecin.pl, tel:+(048-91)-4494056
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:56:14 MET DST