Re: sigejcik umiera?

Autor: Witold Wilk (maniack_at_tychy.com)
Data: Sun 23 Sep 2001 - 20:59:31 MET DST


Niejaki(a) JFK <jfk_at_bez_spamu.go2.pl> w grupie pl.comp.pecet doznal(a)
olsnienia i napisal(a):
> wybebeszylem wszytko z kompa
> przeczyscilem zmontowalem
> odpalam i chodzi bez bledow
> no i nie wiem kableki padly?
> dysk sie sypie?
> pogryzly sie jakos?
> bac sie go czy mozna na nim spokojnie dane trzymac?

procesor byl podkreacony, lub jest podkrecony? jak jest, to odkrec :)
sigejty to nie sa dyski na brudne magistrale.

-- 
|__Witold "ManiacK" Wilk <maniack_at_tychy.com>_______+48607397423__|
|_________txt by: Tom F. - Fallout2 Dev. (Interplay)_____________|
|________________Cancer! Stay away from my penis_________________|
|________________________________________________________________|


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:55:07 MET DST