Re: Komputer dla grafika...

Autor: Stanislaw Chmielarz (StaCH_at_seler.uniprojekt.com)
Data: Sat 08 Sep 2001 - 10:03:58 MET DST


In article <3B992C7C.8A0330A5_at_snn.com.pl> Adam Czajka <adamc_at_snn.com.pl> writes:
>From: Adam Czajka <adamc_at_snn.com.pl>
>Subject: Re: Komputer dla grafika...
>Date: Fri, 07 Sep 2001 22:22:20 +0200

>Smutek i żenada. A co do racjonalizacji to wydaje mi się,
>że przeciętny wróg Maka, ma kompleksy, że pracuje na kiepsko
>poskładanym blaszaku i krew go zalewa jak widzi cacuszko
>z jabłuszkiem.

Raczej watpie ...

>Składaki na świecie kupuje tylko biedota i bezrobotni,
>a nie profesjonalista zarabiający na nim pieniądze.

A w hameryce to bija murzynow :-(((

>
>Podobnie jest u nas z samochodami (czytaj: wrakami)
>poskładanymi przez byle jakich mechaników z zachodniego
>złomu. Albo bardziej mi to przypomina kolesi w Cieniasach:
>przyciemniane szyby, cieniutkie alufelgi, ,,sportowy''
>tłumik, metalowy filtr powietrza, obowiązkowo CD podwieszone
>do lusterka i naklejka Chojnackiego i Alpine na całej szybie.

Margines ... zdarza sie w kazdej grupie spolecznej.

>A tak przez ciekawość, to jakiego Maka porównujesz i z jakim
>piecem? I co konkretnie się nie udaje lub wolniej chodzi.
>Mi wychodzi, że mój G4 400 w Photoshopie nie jest wolniejszy,
>a w wielu operacjach jest szyszybszy od 2xP3 800.
>Tyle tylko, że Mak ma dyski IDE U66, a PC ma UW-SCSI.

Usilujesz porownywac cechy nieporownywalne i na dodatek globalizujesz
bezpodstawnie.

>Odpuszczona wielozadaniowość? Ciekawe. Zrób na piecu coś takiego:
>otwóż jedno okno, otwórz drugie (warunek ma w nim być dużo plików,
>tak aby pojawił się suwak z prawej strony okna), zacznij kopiować
>coś dużego z pierwszego do drugiego i pociągnij w drugim suwak tak
>żeby zobaczyć co jest w tym oknie niżej. I co? Nie da się, och ta
>wspaniała wielozadaniowość.

A co ma do tego PC? To jest sprawa uzytego systemu operacyjnego.

>Dlatego nie ma znaczenia jak szybki jest twój procesor, super/hiper
>GF 22i1/2 itp. duperele, bo wykonanie tej samej pracy, w tych samych
>programach na Maku będzie łatwiejsze i przez to mniej czaso- i nerwo-
>chłonne niż na piecu.

Sasiad mojego kolegi (skladacza PC) produkujacy pieczatki kupil sobie
jakiegos mekintosza bo tak mu podpowiedzieli koledzy po fachu. Jak sie
okazalo ile musi zabulic za oprogramowanie to mekintosz poszedl w odstawke i
kupil szybko PC'ta zeby na nim "skladac pieczatki" ...

-- 
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:schmielarz_at_uniprojekt.com
http://www.uniprojekt.com


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:49:35 MET DST