ABIT BE6-II - padniety ???

Autor: Woxy Ivanhoee (_woxy__at_priv.onet.pl)
Data: Tue 28 Aug 2001 - 18:11:24 MET DST


Witam, mam nieszczescie tego typu:

Jest sobie Abit BE6-II z HPT 370, slot 1 P3 800, grafika i takie tam. Komp
dzialal bez problemu az do pewnego czasu, kiedy to pozyczylem znajomym kompa
i sie zaczelo:
- zwisy zaraz po uruchomieniu,
- komp raz startowal a raz czarny ekran
- kilkakrotnie wylaczalem go i wlaczalem zanim zaskoczyl tzn. normalnie sie
BOOTowal
- sytuacja o tyle dziwna ze gdy podlaczylem kabel od drukarki (chcialem
sobie podpiac drukarke) to komp przestal sie bootowac, wyjalem kabel i O.K.,
wiec wkladam jeszcze raz i ZIMA, poczekalem ze 20 sekund , pokazal sie BOOT
karty graficznej, potem reset samoczynny i normalny BOOT. To go wylaczylem
no i po tym wylaczeniu juz ZIMA.
Myslalem ze BIOS sie skopal, ale wsadzilem drugi (ktory przyslali mi z
ABITA) i tez CIEMNO. Wyjalem wszystkie urzadzenia ale ani nawet pisku z
plyty.

Nie wiem co sie stalo, na zlaczu LPT nie widac zwarcia czy czegos podobnego,
smrodu tez z ukladow nie poczulem, juz nie mam pojecia.

Zaznacze jeszcze ze dzisiaj kopiowalem pliki przez kabelek null modem przez
LPT i wszystko dzialalo bez zarzutu, dopiero po tej nieszczesnej drukarce,
dodam ze byla wylaczona z sieci.

Czy ma ktos jakis rozsadny pomysl, a moze ktos mial taki problem.

Aha, nie widac aby kondensatory kolo procka sie wybrzuszyly czyli to chyba
nie to.

Pozdrawiam i czekam na szybka pomoc

Woxy Ivanhoee
_woxy__at_friko4.onet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:43:38 MET DST