pikpirikpik...(dlugie)

Autor: emsio (emsio_at_wp.pl)
Data: Mon 16 Jul 2001 - 22:35:25 MET DST


Witam Wszystkich Zgromadzonych.
   Nawiazujac do tematu ;-) problem przedstawia sie nastepujaco: wszystko
jest ok... do czasu. Tzn ze niewiem co jest tego przyczyna, ale przy probie
uruchomienia kompa (jednej na dziesiec) zaczynaja sie piski roznego rodzaju
(trudno je zidentyfikowac). Przycisk power, charakterystyczny jeden pisk...
i po chwili masa piskow. Wszystko pokolei sprawdzilem: procka (nie
przegrzewa sie [nie krecony]), pamiec, grafike i cala reszte i jest ok. Mam
jedno podejrzenie co do klawiatury, a dokladniej do wejscia PS/2. Zwykle
przy starcie kompa i charakt. jednokrotnym pisknieciu lampki klawiatury
(NumLock; CapsLock; ScrollLock) powinny raz mrugnac. U mnie zwykle mrugaja,
ale w owym opisanym przypadku, zaczynaja mrugac kilkakrotnie i to bardzo
niewyraznie po czym przestaja i rozpoczynaja sie te "psiski". Gdy to
zauwazylem docisknalem recznie wtyczke klawiatury i lampki zaskoczyly, ale
piski nie. Jak cos zalapie to chodzi wszystko ok przez kilka dni, a jak cos
rusze to znowu sie zaczyna. Sama klawiatura jest w pozadku, bo sprawdzalem
na innym kompie. Pewnie to cos na plycie. Moze macie jakis pomysl co z tym
mozna zrobic?
aha i jeszcze jedno: zasilacz przy obudowie jest raczej w pozadku.
Moj komp: plyta PROCOMP (modelu nie pamietam) na i440BX; Celeron 400; 64RAMu
no name; grafika Savage S3 8MB; muzyka ForteMedia; dysk Fujitsu 6GB; cd rom
CTX 52x; FDD;
Z gory dziekuje za pomoc i sorki za przydlugie ogl
Pozdr
                            emsio ;-)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:28:33 MET DST