Re: CO Z BIOSEM? + rady "na zapas" :)

Autor: Qba (qba_at_qba.w.pl)
Data: Fri 13 Jul 2001 - 13:38:56 MET DST


1.
zrob kopie tego biosu, ktory masz (do pliku na floppa)

2.
jak juz bedziesz apgrejdowal bios i cos sie (odpukac !) stanie...
np. bedzie juz 99% nagrane i... zabraknie pradu :(
to masz 3 wyjscia:

exit I:
kolega z jakas plyta glowna, ktora ma kosci biosu (flash) tej samej
wielkosci;
- idziesz do niego
- kolega wlacza kompa, a Ty dajesz mu 10zl zeby poszedl na 3 piwa
    (masz okolo 10 minut) :)
- jak kolego juz pojdzie to, przy dzialajacym komputerze (wazne !),
    wyjmujesz jego bios, wkladasz swoja nie-do-konca-nagrana kosc,
    nagrywasz ja, .... , wyjmujesz ja,
    wkladasz jego bios,
    odpalasz quake III lub colina mcrae 2 (dla niepoznaki :)

zalety: najlepsiejsze, najtansze, najpewniejsze, najbardziej macherskie :)
wady: mozesz stracic przyjazn i zaufanie kolegi (jak cos zle
wlozysz/wyjmiesz :)

exit II:
- kupujesz nagrywarke eprom'ow/flash'ow,
    Twoja kosc z pewnoscia beda obslugiwaly nagrywarki "juz" od 1500 - 2000
zl :)
- wyjmujesz kosc, nagrywsz bios, wkladasz

zalety: sposob bardzo dobry, pewny; polecam go szczegolnie emerytom i
rencistom,
            napotkanie jakiejkolwiek przygody nikle :(
wady: zadnej adrenaliny...; poza tym: nowa plyta glowna jest kilkakrotnie
tansza... :)

exit III:
- jestes leszcz i idziesz do pana do sklepu i dajesz mu 50 zl, a on sie za
plecami smieje...

zalety: brak,-
wady: tracisz punkty w oczach kolegow, rodziny; spada Ci morale; popadasz w
alkoholizm...

pozdrawiam,
                                                                    qba



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:27:46 MET DST