Re: UPS czy listwa przeciwzakłóceniowa

Autor: Grzest (mycha1_at_priv.onet.pl)
Data: Thu 12 Jul 2001 - 09:18:52 MET DST


> wioska, kto¶ czasem włączy większy silnik (jaka¶ betoniatka, sieczkarnia,
> czy nie wiem, co jeszcze), czasem spawarkę - i spadek napięcia
> jako¶ć napięcia niespejalna - pewnie w granicach 190V - 230V
> dużo częstrze niż w mie¶cie awarie związane z burzami...

No to jak pisali poprzednicy UPS, a przed nim porządna listwa ... Listwy tak
naprawdę nie są filtrami przeciwzakłóceniowymi (widziałem taką chyba jedną -
ciążka jak cholera bo miała dławik i inne bebechy nie licząc warystorów
tlenkowych, które są najważniejszym elementem), To są tłumiki przepięć i to
nie takich jak napięcie skoczy do 250V tylko wyłapują "szpilki" mniej więcej
400V do 1,5kV, co nie jest rzadkie gdy kto¶ do sieci, w której jest komp
włączy na spawarkę, lub duży silnik (jednym słowem sporą indukcyjno¶ć) i
potem ją wyłącza, a nie daj Boże polecą "korki" :)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:27:22 MET DST