maly tescik dzwieku -Teac kontra LG

Autor: sofu (sofu_at_kki.net.pl)
Data: Wed 11 Jul 2001 - 10:44:38 MET DST


Chcialbym podzielic sie swoimi uwagami na temat strony muzycznej 2 CD
Rom-ow.
Wielu z nas lubi sobie posluchac plyt z komputera np. podczas pracy.
Problem jest ostrzejszy, gdy jest to jedyne CD w naszym domu i na dodatek
jest podlaczone do wzmacniacza.
Chcemy wtedy, aby dzwiek byl jak najwyzszej jakosci.
Mysle, ze nie jest obojetne jaki posiadmy CD-ROM w naszym kompie na jakosc
uzyskiwanego dzwieku.
Dzisiaj zrobilem male doswiadczenie. Wsadzilem dwie plyty, kopie orginalnej
plyty Andreasa Vollenweidera "EOLIAN MINSTREL",
ktore nagralem w tych samych warunkach dla celow porownawczych. Gosc nagrywa
plyty najwyzszego lotu jezeli chodzi o jakosc dzwieku.
Wsadzilem te plyty do nagrywarki Teac 10X12X32 i CD ROM LG X 48. Posiadam
karte muzyki SB LIVE 1024.
Normalnie wyjscie cyfrowe nagrywarki Teac mam polaczone z wejciem karty
muzycznej, natomiast LG polaczone kabelkiem po stronie analogowej. Aby dac
rowne szanse odtwarzalem dzwiek programem BPM Studio, ktory przypomina
konsole z dwoma zrodlami dzwieku.
W tym programie sygnal jest przesylany tasiemkami. Tak wiec i z Teaca i LG
dzwiek lecial w ten sam sposob.
Puscilem obydwie plyty na raz i na przemian wlanczalem po kawalku dziek z
jednego lub drugiego odtwarzacza.
Mialem moznosc bardzo dokladnego porownania dzwieku.
Okazuje sie, ze dzwiek z nagrywarki Teaca byl o wiele lepszy od LG, co
stwierdzilem juz wczesniej i bez tego doswiadczenia.
Byl wyrazniejszy, czystrzy, klarowniejszy, z lepsza glebia i zaznaczeniem
szegolow.
Natomiast dzwiek z LG byl mniej wyrazny, Panienka, ktora spiewa na plycie
wyraznie seplenila (czego tam nie ma), dziek jest nieostry, glebia
nie niesie bogactwa szczegolow jak w przypadku Teaca. Wlasciwie dzwiek z LG
w porownaniu z Teac-kiem stal sie w pewnym momencie nieznosny jak (dla mnie)
DYSKOPOLO.
Kiedys robilem porownanie dzwieku z mojego komputera z odtwarzaczem CD NAD
jaki posiadam i okazalo sie, ze NAD skasowal kompa
(LG + SB LIVE 1024). Dzisiej mysle, ze powodem takiej roznicy byl wlasnie
ten nieszczesny CD ROM LGX48.
Nie chcialby robic nikomu antyreklamy, ale uwazam, ze biorac pod uwage i
inne sprawy jak na przyklad to, ze nagrywarka Teac bez problemu
odtwarza gorzej nagrane lub porysowane plyty, ktore LG "mieli" przez dluzszy
czas zanim wyciagnie informacje, to nigdy bym nie kupil tego ... .
Juz drugi raz nie dam sie nabrac na nizsza cene jakiegos wyrobu.
Jest to o tyle dziwne, ze wlasciwie wszystko bylo obrabiane w karcie
dzwiekowej, a tak nagrywarka Teac jak i LG dostarczaly tylko bitow do
obrobki. Byly tylko czytnikami. Widocznie LGX48 nawet z tym prawidlowo
sobie nie radzi, a przeciez na codzien odtwarza plyty z dami raczej
prawidlowo.

--
Janusz sofu_at_kki.net.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:26:53 MET DST