HDD IBM-a padl i ozyl...

Autor: Witold Przygoda (wp_at_cyberdude.com)
Data: Sat 26 May 2001 - 23:53:28 MET DST


Hi all,

Stwierdzilem dzis ze smutkiem, ze padl mi kolejny dysk IBM-a (30 GB UDMA
100). Niewiele ponad pol roku temu kupilem 2 egzemplarze w Niemczech,
pierwszy byl padniety "od razu" (udalo mi sie wymienic), drugi - padl
niestety teraz. W obu przypadkach objawy takie same: piski, tak jakby
glowica o cos zahaczala i nie mogla sie przesunac (tzn. dysk nie
startuje). Musze przyznac, ze teraz to sie juz lekko wkurzylem (czy IBM
zaczal produkowac az taki szajs - dyski nie sa z Rumunii, sa z
Filipin/Malezji). Tym razem (na szczescie dla moich danych) okazalo sie,
ze wystarczy go odwrocic do gory nogami (elektronika do gory) i ozyl
(wystartowal) i dziala ok.

W zwiazku z cala ta sytuacja mam takie pytanko. Otoz w sklepie gdzie
kupowalem (w Monachium) dali na te dyski gwarancjie tylko na 6 miesiecy.
Skadinand jednak IBM daje chyba gwarancje nawet 3 lata. Czy w zwiazku z
tym jest jakas mozliwosc starania sie o wymiane na dobry dysk u
producenta? (w sklepie mi na pewno juz nie wymienia, a z drugiej strony
bez jaj, dysk nie ma nawet roku od wydrukowanej na nim daty produkcji).
Ktos ma jakies doswiadczenia w takich sytuacjach?

Witek

p.s. mimo wszystko jestem mocno rozczarowany dyskami IBM (nie parametrami,
tylko awaryjnoscia... wiem, ze w przeciagu ostatniego roku awaryjnosc
mocno wzrosla, ale jak padaja dwa dyski pod rzad, to mozna byc
poirytowanym).



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:07:00 MET DST