Re: czy plyta CD moze zepsuc czytnik?

Autor: Robert Kowalski (robert.kowalski_at_lama.org.pl)
Data: Fri 25 May 2001 - 19:03:35 MET DST


"RafKo" <raf-ko_at_klub.chip.pl> wrote in message
news:9ejq6n$14e$5_at_news.tpi.pl...
> >>(po
> > > wlozeniu plyty
> > > udaje ze ja czyta po czym wysuwa kieszen). nieswiadoma tego co czyni
;)
> > > wlozyla ta plyte
> > > do kompa w pracy i to samo.... mysle ze to jakis wirus, ale nasuwa mi
> sie
> > > pytanie :
> > > czy teoretycznie jakos zle wypalona plyta moze zniszczyc czytnik?
> > >
> >
> > babki babki :)
> >
> > imho plyta ma tak spreparpwany autostart ze uruchamia mini program ktory
> > wysuwa tacke :)
> > to proste :)
> >
> > a kobiecie mozna wmowic ze to wirus czy cos :)
> >
> > zle wypalona ? nie, nie zniszczy :)
>
> Jeżeli (to co napisał kolega) to prawda, to wystarczy że wkładając płytę
do
> napędu będziesz miała wciśnięty shift i potrzymasz go troszkę. Jeżeli nic
> się nie odpali, to uruchom Mój komputer i prawoklik na CD i z menu -
otwórz.
> Zobaczysz wtedy zawartość plyty.
>
> A tak przy okazji małe OT. Kumpel pewnego razu włożył do napędu cedeka.
> Napęd ruszył, zaczęła wirować płytka, szybciej, coraz szybciej..., nagle
> bum. Gość po wyjęciu płytki, ujrzał tylko jej resztki ! Z płytki nie
zostały
> kawałki większe niż pudełko zapałek, a napęd nadal działa :-). Jak dotąd
> innych cedekow nie rozwalił ;-).

Miał fuksa. Oglądałem DVD Toshiby w której eksplodowała płytka. Wyglądała
jak po wojnie - wyrwana tacka i odłamki wielkości dużych drzazg które się
wysypały, powbijały między blachę a plastik. Napęd już nic nie czyta - chyba
dostał w oko ;))))

--
Pozdrówka
Robert Kowalski


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:06:38 MET DST