Odp: soundblaster live! ve 1024 VS. sb live 5.1 player!

Autor: Olownik (olgierdm_at_ds2.pg.gda.pl)
Data: Thu 10 May 2001 - 10:15:18 MET DST


> Powiem tak, też jestem muzykiem i też nagrywam gitarę... do obróbki muzyki
> wystarczy Sound Blaster AWE64 i nic więcej, jak zależy Ci na super dźwięku
> to idziesz do studia i nagrywasz.... a tak po co lepsza jakość, i tak max.
> to 44 kHz. Przecież nie będziesz stosował super jakości kabli po 50 zł za
> metr bo to głupota... Efekty w czasie rzeczywistym - ok, ale tylko do
> zabawy. Podczas nagrywania kompletna "chujnia" (sory za wyrażenie).
Zamiast
> pakować tyle forsy na live! lepiej kupić sobie do gitary efekt BOSS'a,
albo
> procesor ZOOM'a, DOD'a, DigiTecha (w zależności od zasobności portfela).

wlasnie glownie na tych wbudowanych efektach mi zalezy, poniewaz moje
"poczynania" z gitara sa polprofesjonalne, nie chce wydawac kupy forsy na
multiefekty, pozatym bede podpinal akustyka, tak wiec wystarcza mi chorus
flanger i reverb, a te sa w SBLive! calkiem niezlej jakosci. na nagrywaniu
zalezy mi rowniez mniej niz na graniu na zywo w domu, chce sie pobawic
akustykiem z troche bardziej "glebokim" brzmieniem.

>Niektórzy powiedzą, że 64-ka i inne "gorsze" modele trzeszczą, albo będą
> miały do d.... dźwięk. Ale chce tylko powiedzieć, że dobra karta do
robienia
> muzyki to kosztuje ponad 2000 zł. i nazywa się YAMAHA... Player to
właściwie
> to samo co 1024, tyle tylko, że ma wbudowaną obsługę DVD, czy
wspomaganie -
> coś takiego. No i teoretycznie lepsze efekty w grach. Tylko trzeba mieć
> niezły sprzęt. Na głośniczkach za 100 zł i tak nie usłyszysz różnicy....
>
to ze do profesjonalnego nagrywania i miksowania sluza karty zupelnie nie
podobne do Live! to wiem, a wspomniana YAMAHA jest tego najlepszym
przykladem

dzieki za opinie.
do przeczytania :))



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:01:49 MET DST