Re: Czy mozna uszkodzic dysk fdiskiem?

Autor: Slawek Kakareka (slaka_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 08 May 2001 - 16:53:31 MET DST


Dzieki.
Poki co czlowiek straszy mnie Federacja Konsumentow i prokuratorem i proponuje
abym w ramach polubownego zalatwienia sprawy zwrocil 200zl (za dysk zaplacil
300zl). Jeszcze jedno - czlowiek odezwal sie do mnie dokladnie 14 dni od
chwili wyslania dysku. Mowil, ze 9 dni nie bylo go w domu.
Pozdrawiam,
Slawek Kakareka

Archim wrote:

> > Czy mozna uszkodzic dysk twardy na drodze programowej.
> nie, chyba ze jesst to jakis shitek, ktory zaparkuje ci glowice
> kilkadziesiat razy pod rzad :))
>
> >Osoba, ktora ode mnie odkupila uzywany dysku potraktowala go fdiskiem i
> zaczela
> > formatowac (chyba tez fdiskiem). Rzekomo, podczas tej operacji dysk
> > popsul sie - zaczal stukac (jakies metaliczne dzwieki).
> Zapytaj ta osobe czy jej ten dysk wczesniej nie upadl, bo IMO to bzdura i
> koles cie dyma.
> No jest tez kwestia kompletnego przypadku, dysk mogl pasc i tyle - ale to
> malo prawdopodobne.
>
> > Czy to jest mozliwe? Dodam, ze chodzi o dysku Quantum Fireball CX 10.2
> > GB i plyte glowna oparta na chipsecie BX.
> fdiskiem - nie
>
> >Czy niewlasiciwie ustawiona translacja (w Biosie) podczas formatowania
> moze byc przyczyna
> > uszkodzenia?
> hmm, translacja? - niewlasciwe ustawienia w biose - owszem ale kilka lat
> temu teraz nie tak latwo zepsuc dysk.
>
> >Czy w ogole na drodze programowej moze dojsc do uszkodzenia
> > dysku (programy, virusy, ...)?
> mozna napisac cos takiego co wlacza i wylacza dysk albo parkuje glowice
> kilkadziesiat razy, choc i tak ciezko tym wypierniczyc dysk..
>
> > Dysk pracowal u mnie przez kilkanscie miesiecy bez zadnych problemow. U
> > tej osoby rowniez pracowal: kilka czy kilkanscie godzin - rzekomo do
> > momentu formatowania.
> no to olej kolesia i zapytaj kiedy mu upadl czy pies mu pogryzl itp :)
> dawales gwarancje? NIE
> dysk byl sprawny? TAK no wiec o co chodzi? jego sprawa jak spieprzyl
>
> > Podczas przesylki dysk byl opakowany w kilka warstw "babelkowanej folii"
> > i do tego pudlo w ktorym byl wysylany (wymiary okolo 25x15x12cm) bylo
> > szczelnie upchniete kawalkami steropianu. Paczka byla przesylana za
> > posrednictwem Poczty Polskiej w trybie OSTROZNIE.
> aaaaaaaaaaaaa pocztaaa! :)
> no to chyba wiemy kiedy upadl :))))))))
> a teraz na serio :)
> Jak przy odbiorze dzialal dobrze to cie ta sprawa nie powiinna obchodzic,
> jest to sprzet uzywany, bez gwarancji i koles kupujac to poniosl ryzyko i
> tyle. Koles go dowalil i jest to jego sprawa, radze ci isc na pifko i
> zrelaksowac sie....

--
Serwer dedykowany w godzinę, http://www.wdc.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:00:56 MET DST